Ostatni weekend spędziłam w okolicach Kazimierza Dolnego. Zatrzymałam się w „Łubinowym Wzgórzu” – idealnym miejscu aby naładować baterie po całym tygodniu pracy. Relaks dla duszy i ciała blisko Warszawy. W swojej ofercie oprócz przepysznej eko kuchni, także z opcjami dla wegan, można skorzystać z masażu, sianoterapii, czy ruskiej bani. Polecam!
Przeczytałam gdzieś, że kazimierskie wąwozy najpiękniej wyglądają jesienią. Postanowiłam to sprawdzić i rzeczywiście nie mogłam oderwać oczu od malowniczych kolorów drzew, liści tworzących dywan na ścieżkach i wystających konarów. Wyglądało to jak sceneria z baśni… Przepiękne tereny do długich spacerów, dotlenienia i odpoczynku od zgiełku dużego miasta.
Dzisiejsza stylizacja spodoba się na pewno osobom, które tak jak ja są wiecznie głodne i którym jest ciągle zimno 😉
Jungmob to polska marka młodzieżowa, którą odkryłam jakiś czas temu i od razu mi się spodobała.
Mimo, że różowe ubrania czy dodatki nie są moimi ulubionymi i zdecydowanie odcień czapki pasuje do blondynki z niebieskimi oczami, uparłam się na nią:)
Reszta stylizacji w kolorze czarnym, w którym ostatnio wyjątkowo dobrze się czuję.
Bluza&Czapka Jungmob Spodnie Levi’s Buty Geox
Buźka
kjk