"Supermodelka Plus Size": Cheerleaderki w rozmiarze XL

Dodano: 12.10.2017
REKLAMA

Walka o tytuł „Supermodelki Plus Size” stała się coraz bardziej zacięta. Osiem dziewczyn ponownie wzięło udział w wyścigu o nagrodę i sławę. Dwie musiały pożegnać się z programem. Sprawdź, kto został w domu modelek.

 

Szósty odcinek programu „Supermodelka Plus Size" został wypełniony sportowymi konkurencjami oraz emocjami. Dziewczyny wcieliły się w sportsmenki oraz rozgrzały widzów na meczu siatkówki Polska - USA.

 

Zanim dziewczyny wystartowały, otrzymały cenne uwagi dotyczące dobierania staników sportowych. Izabela Sekutova, specjalistka od brafittingu, nie tylko wyjaśniła rolę bielizny podczas fizycznego wysiłku, ale również pomogła dobrać staniki dla każdej z dziewczyn.

 

fot. Krystian Szczęśny

 

Dodatkowo, w trakcie odcinka, swoimi wskazówkami wspomógł uczestniczki Emil Biliński. Przeprowadził on warsztaty z pozowania. Podkreślał, jak ważne jest by wszystko, co wykonują przed obiektywem, było przerysowane. Między innymi przestrzegał dziewczyny przed pokazywaniem grzbietu dłoni oraz zaprezentował jak należy ustawić nogi, by je optycznie wydłużyć.

 

Sprawdzian z panowania nad własnym ciałem i emocjami


Ubrane w sportowe staniki dziewczyny pojawiły się na pierwszym treningu ze znanym polskim choreografem - Chrisem Adamskim. Tym razem musiały wcielić się w rolę cheerleaderek i finalnie wystąpić na arenie sportowej przed dziesiątkami tysięcy widzów. To zadanie spodobało się Wiktorii Kuli, dla której taniec z pomponami nie był nowością. Na swoim koncie miała już występy w roli cheerleaderki. Zadanie wywołało również uśmiech na twarzy Julity Czerwińskiej. Modelka przyznała, że ta konkurencja jest spełnieniem jej marzeń. Niestety po kilkunastu minutach treningu rzeczywistość okazała się być znacznie mniej kolorowa. Julita nie potrafiła poradzić sobie z zapamiętaniem kroków oraz miała trudności z koordynacją ruchów.

 

Post udostępniony przez #SUPERMODELKA PLUS SIZE (@supermodelkapolsat) 11 Paź, 2017 o 10:41 PDT

 

Po wielu próbach nadszedł dzień, w którym uczestniczki musiały zmierzyć się ze swoim strachem oraz pokazać się z jak najlepszej strony nie tylko przed jury, ale przed wszystkimi widzami. Modelki na cztery minuty stały się gwiazdami wieczoru, które miały porwać tłumy.

 

Pomimo początkowego, wielkiego przerażenia, dziewczyny poradziły sobie bardzo dobrze z zadaniem. Zdecydowanie najlepiej wypadły Wiktoria Kula, Joanna Cesarz oraz Kasia Bochenkiewicz. Uczestniczki dokładnie wykonywały swoje ruchy i emanowały pozytywną energią. W trakcie występu najbardziej od grupy odstawała Julita Czerwińska. Modelka nie ptorafiła się jednocześnie skupić  na choreografii, wyrazie artystycznym i rytmie.

 

Post udostępniony przez #SUPERMODELKA PLUS SIZE (@supermodelkapolsat) 11 Paź, 2017 o 11:49 PDT

 

Post udostępniony przez Kasia B. #SupermodelkaPlusSize (@kasia.bochenkiewicz_smps) 12 Paź, 2017 o 3:57 PDT

Zawody o najlepsze zdjęcie


Drugą konkurencją wpływającą na decyzję jury była wymagająca sesja sportowa. Twórcy programu starali się pokazać, jak ważne jest zdrowie fizyczne w modelingu. Rafał Maślak podkreślił, że: ciało modelki powinno być jędrne i zadbane." Dodał również, że „plus size" nie oznacza sportowego zaniedbania, modelka musi być sprawna i mieć bardzo dobrą kondycję.

 

Po drugiej stronie obiektywu stanął znany polski fotografa Paweł Fabjański, który m.in. specjalizuje się w sportowych ujęciach. Na sesji każda z dziewczyn miała zaprezentować inną dziedzinę sportową. Pomimo wielu chęci, nie wszystkie dały radę udźwignąć swoją sportową rolę.


Julita Czerwińka wcieliła się w bokserkę. Na początku stwierdziła, że bardzo się cieszy, bo uwielbia sztuki walki. Niestety na sesji nie mogła się skoncentrować i pokazać kluczowych dla boksu emocji. Zabrakło w jej roli nuty agresji.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Julity Czerwińskiej >>>

 

Joanna Cesarz na krótką chwilę została sprinterką. Najtrudniejsza dla niej była pozycja, którą musiała przyjąć na bloku startowym. Modelka bała się, że wyjdzie jak wielka bryła, a na zdjęciu będą widoczne jej fałdki.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Joanny Cesarz >>>

 

Patrycja Greinke rzucała oszczepem. Wcześniej nie miała do czynienia z tą dyscypliną i trudno jej było utrzymać prawidłową pozycję. W związku z tym, nie potrafiła się skupić i kontrolować aktorsko swojej twarzy i mimiki.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Patrycji Greinke >>>

 

Zuzanna Zakrzewska na moment stała się łuczniczką. Myślała, że to będzie łatwe zadanie. Zaplanowała, że wcieli się w główną bohaterkę "Igrzysk śmierci" i będzie grać oczami. Rzeczywistość okazała się być znacznie trudniejsza. Miała problem z napięciem łuku. Jednak nie poddała się i świetnie odegrała swoją rolę.

 

fot. Paweł Fabjański

 

fot. Krystian Szczęsny

 

Zobacz portfolio Zuzanny Zakrzewskiej >>>

 

Justyna Czajka na sesji była koszykarką. Ten sport okazał się trudniejszy niż myślała, ponieważ musiała jednocześnie panować na ciałem, piłką i wzrokiem. Modelka dała z siebie wszystko, efektem czego było dobre zdjęcie.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Justyny Czajki >>>

 

Katarzynie Nikiciuk został przydzielony football amerykański. Podczas zadania starała się dać z siebie wszystko, jednak widoczny był u niej brak dużego doświadczenia w fotomodelingu. Kolejny raz nie potrafiła zaprezentować szerokiego wachlarzu emocji.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Kasia Bochenkiewicz na sesji zaczęła przygodę z szermierką. Poczuła, że mogłaby to robić zawodowo. Potrafiła świetnie wczuć się w tę rolę i prawidłowo odegrać emocje towarzyszące wykonywanym ruchom. Jej zdjęcie zostało wyróżnione przez fotografa.

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Kasi Bochenkiewicz >>>

 

Wiktoria Kula na potrzeby sesji wcieliła się w mistrzynię karate. Pomimo tego, że nie miała wcześniej do czynienia z tym sportem, znakomicie sobie poradziła. Paweł Fabjański nagrodził jej zdjęcie i uznał, że wypadła najlepiej ze wszystkich dziewczyn.

 

fot. Paweł Fabjański

 

fot. Paweł Fabjański

 

Zobacz portfolio Wiktorii Kuli >>>

 

Jurorzy biorąc pod uwagę poszczególne konkurencje oraz to jak dziewczyny współpracują ze sobą i ze specjalistami, podjęli decyzję o tym, które modelki powinny odejść. Uznali, że na tym etapie Julita Czerwińska powinna opuścić program. Stwierdzili, że nie potrafi podołać zdaniom i wypada najgorzej na tle grupy. Drugą modelką, która nie przeszła dalej była Kasia Nikiciuk. Jury stwierdziło, że musi popracować nad swoim warsztatem, ponieważ obecnie potrafi jedynie pokazać skrajne emocje.

 

W domu modelek została szóstka dziewczyn. Kto według Was zostanie „Supermodelką Plus Size"?

 

Redakcja MaxModels.pl

Zdjęcie główne: Krystian Szczęśny

Komentarze (2)
Dodaj komentarz
august999 16 października 2017Fotograf
kibicuje Viktori
Ciekawe?
0
0
| Odpowiedz
konto usunięte 12 października 2017
super dziewczyny !
Ciekawe?
2
0
| Odpowiedz
Więcej z: Newsy
Zdjęcia MaxModels
Edytuj _Magdaaaa1234 6.0 1 _Magdaaaa1234 Modelka
Edytuj paulinagorcz 5.9 8 paulinagorcz Modelka
Edytuj DIAMENTEMODEL 6.0 0 DIAMENTEMODEL Modelka
Edytuj yanmcline patreon.com/yanmcline 6.0 2 yanmcline Fotograf
Edytuj paulinagorcz 5.9 5 paulinagorcz Modelka
Edytuj DIAMENTEMODEL 6.0 2 DIAMENTEMODEL Modelka
Edytuj patejukr Oliwia B 6.0 0 patejukr Fotograf
Edytuj Mersii 6.0 2 Mersii Modelka
Edytuj Kaarolinaaa 6.0 0 Kaarolinaaa Modelka
Edytuj leshynka wild heart 6.0 2 leshynka Modelka
Zobacz więcej zdjęć