Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3030 wyświetleń
OdpowiedzOglądam na bieżąco np. phlearn i kilka innych kanałów (głównie z fotografkami).
Nie chodzi o to, by poznać wszystkie możliwe sposoby "co można zrobić". Chodzi o to, by zobaczyć jak fotograf, którego wyniki mi się podobają krok po kroku to robi.
Cytat: de
Oglądam na bieżąco np. phlearn i kilka innych kanałów (głównie z fotografkami).
Nie chodzi o to, by poznać wszystkie możliwe sposoby "co można zrobić". Chodzi o to, by zobaczyć jak fotograf, którego wyniki mi się podobają krok po kroku to robi.
No tak, w takim wypadku rzeczywiście sposobem na zobaczenie workflow konkretnej osoby jest zapłacenie konkretnej osobie.
Aczkolwiek po jakimś czasie z tutorialami na YT po prostu się widzi co gdzie było robione ;)
Cytat: olokk
Cytat: de
Oglądam na bieżąco np. phlearn i kilka innych kanałów (głównie z fotografkami).
Nie chodzi o to, by poznać wszystkie możliwe sposoby "co można zrobić". Chodzi o to, by zobaczyć jak fotograf, którego wyniki mi się podobają krok po kroku to robi.
No tak, w takim wypadku rzeczywiście sposobem na zobaczenie workflow konkretnej osoby jest zapłacenie konkretnej osobie.
Aczkolwiek po jakimś czasie z tutorialami na YT po prostu się widzi co gdzie było robione ;)
Nie chodzi o poznanie frequency separation czy liquify. Masz głównie czarno białe zdjęcia a na kolorowych dość prostą kolorystykę, mnie fascynuje co można wyciągnąć z kolorów. Da się trochę wydestylować tego z youtube, ale dla mnie za mało.
Cytat: de
Nie chodzi o poznanie frequency separation czy liquify. Masz głównie czarno białe zdjęcia a na kolorowych dość prostą kolorystykę, mnie fascynuje co można wyciągnąć z kolorów. Da się trochę wydestylować tego z youtube, ale dla mnie za mało.
Rozumiem Twoje podejście, sam kiedyś dużo więcej mieszałem z kolorami :)
Na pewno najszybszą metodą nauki tego, co nam się podoba, jest kurs u osoby, która robi to, co nam się podoba. Można przebijać się przez setki filmików na youtubie, ale nie będzie to najefektywniejszy i najszybszy sposób.
Osobiście kupiłem jeden kurs u Tomka Pluszczyka, ale dosyć mocno później odszedłem od tego, co pokazywał w swoim tutorialu i wiele rzeczy wolę robić inaczej.
Na obecną chwilę zastanawiałbym się nad Amandą Diaz i może Danim Diamondem. Jakby Marcin Wajda sprzedawał, to pewnie byłby numerem 1 na mojej liście (sporo sekretów obróbkowych zdradza na forum kkm-u).
Cytat: gombro
Na pewno najszybszą metodą nauki tego, co nam się podoba, jest kurs u osoby, która robi to, co nam się podoba. Można przebijać się przez setki filmików na youtubie, ale nie będzie to najefektywniejszy i najszybszy sposób.
Osobiście kupiłem jeden kurs u Tomka Pluszczyka, ale dosyć mocno później odszedłem od tego, co pokazywał w swoim tutorialu i wiele rzeczy wolę robić inaczej.
Na obecną chwilę zastanawiałbym się nad Amandą Diaz i może Danim Diamondem. Jakby Marcin Wajda sprzedawał, to pewnie byłby numerem 1 na mojej liście (sporo sekretów obróbkowych zdradza na forum kkm-u).
Nic mi Internet nie pokazuje w temacie Marcina Wajdy, ale to co robią pozostałe nazwiska nie jest warte żadnych pieniędzy ;) Tzn to wszystko jest w necie po prostu, a ich propozycje mogą się ograniczać do drobnych zmian w workflow.
Zresztą też koleżanka napisała, że chciałaby jednak na fotografii zarabiać, więc powinna szukać profesjonalnego looku, a nie fejsbukowo-instagramowego :D
Spróbuj pod hasłem: "marcin wuu".
Jeśli chodzi o takie mainstreamowe kursy obróbki polskich autorów to polecam trzy osoby:
- Marcin Mikus
- Kasia Zmokla
- Zieniu (o ile pamiętam jest na mm i tym forum)
wszyscy dostępni na udemy, teraz można upolować obniżki po 10 euro za kurs
(gdy wyżej pisałem o wydawaniu pieniędzy na kursy to chodziło kwoty 10x wyższe)
Cytat: olokk
fotografii zarabiać, więc powinna szukać profesjonalnego looku, a nie fejsbukowo-instagramowego :D
Jeśli chodzi o profesjonalny look będący przeciwieństwem instagramowego to w moim rankingu wysoko jest:
http://www.newsweek.pl/g/crop/0/-1050/newsweek/635256650005832949.jpg
Zakładam, że pieniądze za tym poszły spore więc jest to jak najbardziej profesjonalny przykład.
Gombro,
tnx. Kojarzę jego foty.
de,
po Twoich przykładach widać, że dzisiaj w sumie każdy może robić warsztaty i uczyć za pieniądze retuszu. Ale na boga, ja sam po roku fotografowania zacząłem uczyć :D
Z przykładów jakie podałeś chyba Zieniu poradziłby sobie z okładką Newsweeka. Pozostali wątpię, a już na pewno nie przeszłoby to w ich stylu, nie mówiąc o tym, że z ich portfolio. Zupełnie inna para kaloszy.
A! Zapewne zarówno Pani Olejnik jak i Pan Lis (naczelny) byli z tej okładki zadowoleni ;) Sam też bym się nie czepiał, bo bardziej mi się podoba niż prace wymienionych przez Ciebie ludzi. Kwestia gustu i tego, czego się od fotografii oczekuje :)