To nie jest robione na szybko i nie robię czegoś byle jak. Przynajmniej w moim odczuciu nie zrobiłam. Zdjęcie jest słabe bo jest. W tym kadrze nie zrobię nic więcej. W innym owszem, ale wtedy ustawiam modelkę po swojemu i wtedy mimo, że wizaż i fryzura są istotne, nie widać ich tak dokładnie, a ja skupiam się na całości kadru(i nie jestem w stanie z góry powiedzieć czy znajdę ten kadr w buzi czy może w dłoni, albo w całej sylwetce). Przepraszam, że nie na każdej sesji potrafię zrobić portret, który sam w sobie jest genialny(według mojego rozumowania) i wystarcza. Przepraszam, że siedziałam nad zdjęciem na którym najlepiej było wszystko widać i przez ponad godzinę retuszowałam niedoskonałości czyjejś pracy, by nie było ich widać i że chciałam je zrobić w miarę szybko, żeby Łukasz mógł je gdzieśtam pokazać... Przepraszam, że w ogóle się za nie zabrałam, choć ani fryzura, ani wizaż mi nie podpasowały, a ja sama na próbę sugestii, byłam ganiona za to, że w ogóle się odzywam. Owszem, to i kolejne zdjęcie robię z uprzejmości... a właściwie robiłam, bo kurde... no błagam was... jeśli ja siedzę godzinami nad czymś żeby było dobrze, a ktoś mi tyłek za plecami obrabia(jak wynika ze słów Łukasza) to to trochę przykre jest. Bo nikomu nic złego tym zdjęciem zrobić nie chciałam, a nawet nie zdążyłam pokazac innych... A teraz to tak szczerze mam trochę dość i wolę zrobić coś po swojemu nie użerać się godzinę z czymś w programie graficznym...