Maxmodels »Artykuły » Newsy » Pierwsza Supermodelka Plus Size wybrana!

Pierwsza Supermodelka Plus Size wybrana!

Dodano: 16.11.2017

REKLAMA

Pierwsza Supermodelka Plus Size wybrana!

Przez kilka ostatnich tygodni śledziliśmy emocjonujące zmagania kilkunastu dziewczyn, które walczyły o tytuł pierwszej polskiej Supermodelki Plus Size! Do finału dotarły Joanna Cesarz, Kasia Bochenkiewicz i Zuzanna Zakrzewska. Która z nich zwyciężyła w telewizyjnym show?

Zobacz galerię zdjęć Joanny Cesarz >>>

Finał pierwszej edycji programu Supermodelka Plus Size za nami! Po raz ostatni w tej edycji obserwowaliśmy, jak z modowymi wyzwaniami radziły sobie zdeterminowane uczestniczki. Na zwyciężczynię czekały nagrody w postaci udziału w zagranicznym pokazie Ewy Minge, sesja okładkowa w magazynie "Claudia", 50 tys. złotych - od firmy Lida, producenta rajstop i pończoch dla kobiet plus size. O tym, kto zdobędzie nagrodę w połowie zadecydowali jurorzy, a w połowie widzowie.

Zobacz galerię zdjęć Kasi Bochenkiewicz >>>

Zobacz galerię zdjęć Zuzanny Zakrzewskiej >>>

fot. AKPA/Gałązka

Dziś u nas to się dopiero zaczyna, na świecie to już codzienność

Finałowy odcinek poprowadzili Marcin Dowbor oraz Macademian Girl, która podkreślała, że modeling plus size choć jest w Polsce nowością, to za granicą stanowi normę. Na potwierdzenie tych słów przywołane zostały nazwiska gwiazd światowego modelingu plus size, wymieniono kilkanaście agencji, wiele eventów, a także pokaz kolekcji Dolce&Gabbana, w którym udział wzięły właśnie modelki plus size.

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz nagą sesję uczestniczek programu Supermodelka Plus Size >>>

Ostatnią serię zmagań otworzył pokaz Mario Menezi. Był to wyjątkowy moment, bowiem mogliśmy znów na wybiegu zobaczyć wszystkie uczestniczki! Dziewczyny prezentowały się w takiej kolejności, jak odpadały z programu.

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Wiktorii Kuli >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Patrycji Greinke >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Justyny Czajki >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Katarzyny Nikiciuk >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Julita Czerwińskiej >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz zdjęcia modelek plus size autorstwa Zuzy Krajewskiej >>>

fot. AKPA/Gałązka

Zobacz portfolio Moniki Kasprowicz >>>

fot. AKPA/Gałązka

Organizatorzy postawili na luźną, nieskrępowaną atmosferę finału, której towarzyszyła dobra zabawa. Ten nastrój pomagał podtrzymywać DJ C-Bool, który odpowiadał za muzyczną oprawę. Jednak, już po pierwszym pokazie, finalistki programu musiały zostać ocenione. Jurorzy tym razem skupiali się przede wszystkim na mocnych stronach kandydatek na Supermodelkę.

Każda z nich marzyła o zwycięstwie

Na scenie jako pierwsza pojawiła się Kasia Bochenkiewicz, która zapewniała widzów, że powinna wygrać program, gdyż osiągnęła niesamowity progres i dała sobie radę z najtrudniejszymi zadaniami. Podkreśliła także, że jest psychicznie i fizycznie gotowa do roli supermodelki. Jurorzy zgodnie potwierdzili jej słowa i dali do zrozumienia, że ta dziewczyna ma duże szanse na zwycięstwo.

Zobacz portfolio Kasi Bochenkiewicz >>>

fot. AKPA/Gałązka

"Pełne krągłości nie pozwalają oderwać od niej wzroku" - tak przedstawiona została kolejna kandydatka - Joanna Cesarz. Asia zdradziła, że zakochała się w świecie modelingu i telewizji, więc ma ogromną nadzieję, że wygra. "Mam większość cech, które supermodelka powinna mieć - jestem charyzmatyczna, pewna siebie i mam odpowiednie kształty". Jej śmiałość została doceniona przez Ewę Minge, która porównała ją do ikony modelingu: "Czy Naomi Campbell zaszłaby tak daleko, gdyby nie jej charakterek?"

Zobacz portfolio Joanny Cesarz >>>

fot. AKPA/Gałązka

Jako ostatnia na scenę wyszła Zuzanna Zakrzewska - nazwana chodzącą fabryką uroku i kobiecego czaru. "Posiadam cechy, takie jak plastyczność, wielozadaniowość, wyciągam wnioski, jestem pokorna i wydaje mi się, że to jest właśnie ten czas"- powiedziała Zuza. Jurorzy wciąż dostrzegali w niej skromną, wycofaną dziewczynę, jednak ostatecznie przyznali, że ona także jest gotowa na karierę w modelingu.

Zobacz portfolio Zuzanny Zakrzewskiej >>>

fot. AKPA/Gałązka

"Jesteście świadkami cudu"

Kolejnym, finałowym zadaniem był pokaz kolekcji Violi Piekut. Dziewczyny musiały zaprezentować się w trzech stylizacjach. Miały więc niezwykle mało czasu na przebranie. Najpierw zobaczyliśmy kreacje casualowe, potem wieczorowe i na końcu koktajlowe. Choć finalistkom zdarzały się drobne wpadki, na przykład Joanna nie zdążyła włożyć butów na ostatnie wyjście, to jurorzy byli zachwyceni tym, jak sobie poradziły. "To niemożliwe, żeby taki pokaz się odbył. Jesteście państwo świadkami cudu" - była pod wrażeniem Ewa Minge. Emil Biliński nie potrafił znaleźć nic, co mógłby skrytykować. Ewa Zakrzewska również przyznała, że dziewczyny zostały rzucone na głęboką wodę. A Rafał Maślak, nazwany w programie koneserem kobiecego piękna, nazwał uczestniczki diamentami.

fot. AKPA/Gałązka

fot.AKPA/Gałązka

Ty nie jesteś Monicą Belluci!

Dziewczyny wzięły udział w sesji dla magazynu Claudia. Zdjęcie tej, która wygra program, pojawi się na okładce! Sesja utrzymana była w karnawałowym klimacie i odbyła się na zamku w Mosznie. Po prezentacji efektów sesji jurorzy otwarcie zdradzali swoje typy. Rafał Maślak przeprosił Asię za to, że nazwał ją na castingu polską Monicą Belluci. Powiedział: "Ty nie jesteś Monicą Belluci. Jesteś niepowtarzalną, piękną Joanną Cesarz. Ewie Zakrzewskiej najbardziej podobało się zdjęcie Zuzy, a według Minge wszystkie trzy okładki powinny pojawić się w sprzedaży.

fot. AKPA/Gałązka

Pierwszy werdykt

W końcu przyszedł czas na ogłoszenie pierwszych wyników. W tym momencie z programem pożegnała się Kasia Bochenkiewicz. Pełna pozytywnej energii uczestniczka decyzją widzów oraz jurorów zajęła trzecie miejsce.

fot. AKPA/Gałązka

Następnie dziewczyny wystąpiły w bardzo rozbudowanym choreograficznie, inspirowanym filmem "Wielki Gatsby" pokazie. Towarzyszyli im tancerze z "Tańca z gwiazdami". Po raz kolejny na scenie pojawiły się uczestniczki programu, które odpadły w poprzednich odcinkach. Po ostatnim pokazie przyszedł czas na werdykt!