niedziela, 26 maja 2013

#4

#4

Zamykam oczy wspominam piękne chwile,nie zawsze były tak piękne jak wszystkie kolory tęczy..ale daliśmy radę nie poddawaliśmy się..szliśmy dalej z podniesioną głową ku górze..bez względu co by się działo bo przecież życie jest najpiękniejsze ze wszystkich cudów..zazwyczaj pamięta się tylko złe chwile lecz ja pamiętam wszystko dosłownie wszystkoo..w pewnym momencie zauważyłam duże zmiany, zaczeli ze mną mniej rozmawiać i spędzać czas..słyszałam tylko nocne szlochanie..wtedy wszystko zaczęło nabierać sensu..'zaastanów się czegooo chcesz' wesołość znikneła zostały rozdrapane rany.. po pewnym czasie rozszerzyłam mocniej powieki..zrozumiałam,że to już koniec..kolory dookoła znikneły pojawił się czerń i biel..chcialam pstryknąć palacami żeby wszystko wróciło i nabrało sensu.. niestety myliłam się tak to nie działa..w domu zaczęły się walać kartony i przeróżne worki foliowe.. to było oczywiste....wyprowadza się..przed oczami tylko on i sterta papierowych budowli..leżał na łóżku..zawołał mnie,zupełnie tak jak nigdy..wyciągnął ramiona..przytulił..wtuliłam się bardzo mocno tak jakby nie miało być jutra..z jego ust wydobyły się piękne słowa 'nie martw się będzie wszystko dobrze..kocham Cię,pamietaj 'wtedy pierwszy raz widziałam jak do jego oczu napływają łzy..łzy smutku a nie szczęścia..zaczęłam płakać z nim..jak nigdy dotąd bo nigdy nie nadażyła się taka sytuacja..minęły lata a i tak pozostały blizny,chociaż to nie zamierzone bo wcześniej było nam dobrze.. dzis nie mówie nic bo jest cholernie trudno..tym bardziej,że byłam dzieckiem..nie raz kładę się z myślą,że nagle stanie w drzwiach ze słowami 'WRÓCIŁEM' i będzie jak dawniej..ale po co się łudzić to wszystko już nigdy nie wróci.. musisz wiedzieć,że tęsknie i czuję ból z każdym potknięciem..pozostały mi tylko liczne fotografie uwiecznione RAZEM na których wiodok łzy spływają po policzkach..łapiąc oddech zaciskam pięści zamykają oczy chcę znów pstryknąć palcami,żeby było dobrze..ale co mi zostało ? siedzę w kącie z głupim zdjęciem w dłoni na które kąpia łzy,,w tle słychać dobry rap,ktory pcha mnie do przodu.. sięgam telefon..patrze..wiele nieodebranych połączeń i masa wiadomości i to od osoby dla której tak naprawdę żyję i zmieniam się każdego cholernego dnia na lepsze..



'nie bylo Cie wtedy, ze nie widziales co jest.. zawsze gdy cos przychodzi to potem musi odejsc..ale czemu tak, czemu ciezko sie w tym odnalesc'

sobota, 25 maja 2013

#3

#3
Zamykam oczy..wdycham samotność bo nie mogę Cię dotknąć..Wraca przeszłość..dopada mnie pustka ..Zadaje sobie pytanie:czego chcesz ? To nie takie proste,więc nieuzyskuję odpowiedzi.Siedzę przy szlugu trzy szybkie aż dojdzię do płuc i znów wraca codzienność..ostra wymiana słów,znęcanie fizyczne..Chcę przymknąć oczy i poczuć klimat w którym nie trzeba przeżywać tego złego czasu.. gdzie będzie wszsytko proste..ale nie po eterycznych prochach,które dają ten cudowny moment..Po czym wracają psychiczne blizny..Koloryzujesz vódką..trudno widocznie 'dranie tak mają' 0,7 leci na stół..nie kończy się na jednej,wyczówasz strach..słyszysz "weź się ogarnij..te prochy alkohol są dzieciak ch*ja warte"..zaciskasz pięści..udajesz,że nie słyszysz..z pułek znów znikają %% które są Ci potrzebne do życia..dzień się kończy..psychiczny i moralny zgon dopadł twoją głowę..nawet nie wiesz kiedy upadasz..po długim czasie dochodzisz do siebie..od razu sięgasz po MJ by uzyskać ukojenie.. dzwoni telefon..odbierasz..zaczynasz tak samo jak każdego dnia..widocznie masz tylko talent do "vódki i jointa".
BUUZIAK :*

wtorek, 21 maja 2013

#2

DUŻO NOWYCH TWARZY,DZIELNIC..NAWET AUTOBUSY NIE SĄ TAKIE SAME..ALE TO NIE KOMUNIKACJA MIEJSKA MIAŁA JAKIKOLWIEK WPŁYW LECZ NADZWYCZAJNI LUDZIE 'SAMARKI TABLETKI NIE JEDEN TU ZWARIOWAŁ' UCIEKANIE OD PROBLEMÓW NIE OKAZAŁO SIĘ NAJLEPSZYM ROZWIĄZANIEM NA DŁUŻSZĄ METĘ..ALE NA SAMYM POCZĄTKU BYŁO CAŁKIEM FAJNIE..WIELE PYTAŃ SPOWODOWAŁO,ŻE CORAZ BARDZIEJ SIĘ W TYM ZATRACAŁAM..PRÓBOWAŁAM RÓŻNYCH RZECZY..ZŁYCH RZECZY DO KTÓRYCH NIGDY BYM JUŻ NIE WRÓCIŁA..POZOSTAJE MI TYLKO PODZIĘKOWAĆ KILKU OSOBOM ZA ODERWANIE 'PĘPOWINY' OD TYCH 'POTWORÓW'..W KOŃCU PRZEJRZAŁAM NA OCZY "PRZYJACIEL" OKAZAŁ SIĘ STU PROCENTOWYM PRAWDZIWYM PRZYJACIELEM..W PEWNYM SENSIE STAŁ SIĘ CZŁONKIEM RODZINY, KTÓRYM ZOSTAŁ DO TEJ PORY..MIMO RÓŻNYCH KONFLIKTÓW SŁOWNYCH JESTEM W STANIE ODDAĆ ZA TE OSOBY SWOJE MARNE ŻYCIE BO URATOWAŁY MNIE OD SYTUACJI POD BRAMKOWEJ...


takie tam fazy przed spotkaniem do bierzmo.

BUUZIAK :*

poniedziałek, 20 maja 2013

#1

Siemaneczko :) 
U mnie wszystko w najlepszym porządeczku a u Was  co nowego słychać? Pogoda dopisuje,codziennie prawie +24C można się troszku poopalać więc jak najszybciej trzeba skorzystać z takich rarytasów. Niestety jutro znowu gimbaziarnia wita...jedyną miłą wiadomością jest to,że pozostało mało czasu do jakiegokolwiek wolnego więc dam radę.Na dzień dzisiejszy jeszcze czeka na mnie chemia i matematyka więc CZEŚĆ I CZOŁEM ! 




BUUUZIAK :*