Ariana | WS | Blogger | X X

poniedziałek, 4 września 2017

Kasia :)


 Bardzo rzadko publikuję zlecenia prywatne na blogu. Wiele osób chce je zatrzymać tylko dla siebie, jednak Kasia zgodziła się na udostępnienie, z czego bardzo się cieszę. Prostota tych zdjęć i piękny uśmiech Kasi bardzo mnie urzekły.
Te fotografie leżały na dysku prawie dwa miesiące, czekając na swoją publikację. Niestety, przy ilości zleceń, jaką teraz mam, nie jestem w stanie pokazywać Wam nawet połowy moich prac. Wrzucam zazwyczaj tylko szybkie zapowiedzi i przechodzę do obróbki następnego zlecenia :)
Mimo tego, że teraz mam ogrom pracy, to cieszę się z tego jak nigdy! Zaufanie ludzi, ich uśmiech, kiedy oddaję im zdjęcia i przemiłe słowa, podziękowania, napędzają mnie do dalszej pracy!
Czeka mnie teraz kilka wyzwań, pierwsze wesele, plener ślubny, ogrom chrzcin i wieczorów panieńskich, wiele, wiele godzin spędzonych przy komputerze, denerwowania się na kolory, na zacinający się komputer, jednak wiem, że robię to po to, żeby uchwycić Wasze piękne chwile, do których będziecie wracać przez długie lata, oglądając albumy, które Wam oddaję <3

Trochę się rozpisałam, a nie o tym miało być! Zapraszam Was do obejrzenia tego pleneru z Kasią! :)



















sobota, 5 sierpnia 2017

Wieczór Panieński Oli! :)




Ten dzień był szalony. Miałam do zrobienia dwa wieczory panieńskie! Z jednego jechałam na drugi, później z drugiego dziewczyny odebrały mnie limuzyną i pojechałyśmy do centrum. Wszystko było robione "na wariata", ale jednocześnie ułożyło się idealnie czasowo!
Była to raczej domowa impreza, ale i takie fotografuje się fajnie. Bardzo miło wspominam tę współpracę :)
































środa, 12 lipca 2017

Wieczór panieński Martyny :)



Mój blog już od dawna odszedł w zapomnienie i tylko co jakiś czas sobie o nim przypominam. Były wakacje po maturach - miałam go prowadzić, wakacje w liceum - miałam systematycznie dodawać sesje i ujęcia z kulis, no i jak zwykle na postanowieniach się tylko skończyło. Więc jak to mówią, do trzech razy sztuka! Są wakacje po pierwszym roku studiów, mam pełno czasu,  jestem mega zmotywowana i cieszę się każdym kolejnym zdjęciem, wreszcie zarabiam na tym co kocham i łączę pasję z pracą - czy jest coś lepszego? No właśnie! O tym łączeniu pasji z pracą mówię. :) Mam Wam do pokazania całkiem świeże, bo mają tylko miesiąc, zdjęcia z Wieczoru Panieńskiego Martyny :)




Było to moje pierwsze takie poważne wyzwanie, wiadomo, raz w życiu ma się panieński, więc nie chciałam tego zepsuć. Oczywiście wcześniej fotografowałam chrzciny czy chociażby imprezy domowe, ale tym razem było całkiem inaczej. Mimo tego, że stres mnie zjadał to impreza była świetna i mam nadzieję, że widać to na fotografiach :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć! <3