– Jaki to ma sens?
– Nie ma. Po prostu sprawia mi to radość. I własnie w tym sens.
„Zapomnijcie o wszystkich zdjęciach, jakie zrobiliście do tej pory”
Wczoraj sobie o nich przypomniałam i zatęskniłam do beztroski.
Skoro bezsens przynosił mi tak wiele satysfakcji, wracam do niego.
Być może będzie gorzej. Ale wolę się cofnąć i być szczęśliwą niż stać w miejscu i kłócić się ze sobą.
Wierzę, że jeden krok do tyłu będzie początkiem do dwóch w przód.
Tytuł wpisu dedykuję Mai Szerel ;)