categories_bar

16.02.2016

tarta loop.

A photo posted by Dżanek (@dzanek_majta) on

prezenty.

A photo posted by Dżanek (@dzanek_majta) on

burger.

A photo posted by Dżanek (@dzanek_majta) on

młynek do kawy.

A photo posted by Dżanek (@dzanek_majta) on
Każdy lubi kawę. No, prawie każdy. Część osób uwielbia kawę. Może nie wszyscy o tym wiedzą, bo pijąc kawę jeszcze śpią i budzą się dopiero po wypiciu, niemniej jak rapował Łona kawa jest ' lepsza od Świętego Mikołaja z workiem pełnym podarunków'.
Jeśli kawa to wśród pierwszych skojarzeń na pewno będzie ciemny smak, gęsty kolor i zapach. Zapach! Jeśli jesteś (jestem!) osobą, która jest o poranku pierwsza w kuchni to jesteś obpowiedzialny za zapach godziny 07:10. Zapach który każda kolejna osoba pozna między otwarciem lewego a prawego oka. Zapach który jest zaraźliwy i uzależniający. Zapach którego nie da się pomylić ani przejść obojętnie.
A co daje najlepszy zapach? Świeżo zmielona kawa! Mielenie uwalnia z ziaren zamknięte wcześniej aromaty. Kawa ziarnista nie wietrzeje tak łatwo i szybko jak paczkowany miał. O rozpuszczalnej nie wspominając. Już po zmieleniu kuchnia pełna jest wyraźnej, gorzkiej woni. A potem parząc taką kawę można się tylko zastanawiać, czemu wcześniej nie wpadło się na taki pomysł.
A czym mielić? Tu wybór jest szeroki. Od prostych ręcznych, przez niewyszukane modele elektryczne po profesjonalne młynki kawiarniane. Jako, że każdemu według potrzeb ja używam młynka elektrycznego którego zasyp starcza spokojnie na 3-4 kubki porannej kawy z kawiarki.
Ale o kawiarce i parzeniu innym razem.