niedziela, 25 października 2015

Pretty Autumn

Hejka ! Dzisiaj przychodzę do was z dużą ilością zdjęć ! Będzie dużo więcej ujęć niż zawsze, a to wszystko dlatego, że nie mogłam się zdecydować, które z nich wybrać :) To była chyba najbardziej przemyślana sesja, jaką do tej pory zrobiłam. Już od poniedziałku z Madzią wszystko planowałyśmy!
Ja znalazłam w szafie czarną spódniczkę, a kapelusz pożyczyłyśmy. Największy problem miałyśmy z szalikiem, ponieważ chciałam duży czerwony szal w kratę, jednak nie zdołałyśmy go ogarnąć i obie wzięłyśmy coś swojego, z resztą zobaczycie na zdjęciach :) Gdy dojechałyśmy na miejsce, byłyśmy takie zachwycone. Ogrody na bibliotece uniwersyteckiej, są świetnym miejscem na zdjęcia i nie tylko! Do tego wszystkiego piękna złota jesień. Na pewno jeszcze tam wrócę!
Byłyśmy wszystkim tak zafascynowane, że nie wiedziałyśmy kiedy tak szybko minął czas i musiałyśmy wracać do domu.
Dobra dosyć już pisania, zapraszam do oglądania i komentowania :) Mam nadzieję, że zdjęcia przypadną wam do gustu :)!














Najśmieszniejszym zaskoczeniem i przerażeniem w jednym był lis na środku dachu ! Wyobraźcie sobie nasze przerażenie, gdy ustawiłam Madzie a za nią przebiega lis.Poszłyśmy stamtąd jak najszybciej :D


piątek, 16 października 2015

After school



Dzisiaj bez pisania,wstawiam same zdjęcia,które robiłam Pauli w tamtym roku szkolnym :) Zostawiam was,miłego oglądania ! Jeśli podobają wam się zdjęcia zostawcie po sobie komentarz.








wtorek, 13 października 2015

Summer




Dzisiaj jest tak brzydka pogoda, że nawet nie chce wychodzić mi się z łóżka. Wykorzystując moje nic nie robienie postanowiłam dodać zdjęcia z Julką, którą widzieliście w pierwszym poście (KLIK).Zdjęcia zrobiłyśmy pare miesięcy temu,jak było jeszcze pięknie i ciepło.Jak przy każdej sesji nie obyło się bez przygód.Gdy doszłyśmy w planowane miejsce,czyli duża polanka z jednym ogromnym drzewem niedaleko mojego domu. Wybiegła jakaś starsza pani i zaczęła mówić, że nie możemy tutaj robić zdjęć bo to teren prywatny(chociaż nie był ogrodzony,nie było żadnej tabliczki, z resztą to środek lasu).Próbowałyśmy się z Nią dogadać ,jednak nie chciała nas słuchać. Obie zdenerwowane nie wiedziałyśmy gdzie mamy iść. Drogą powrotną znalazłyśmy super miejsce między drzewami.
Dzięki niemiłej pani znalazłyśmy jeszcze lepsze miejsce,w którym zdjęcia wyszły dużo lepiej!











niedziela, 4 października 2015

Animals


Dzisiaj trochę nieco inny wpis. Nie będzie,żadnych portretów czy stylizacji :) Dzisiejszym tematem będą zwierzęta. Zdjęcia zrobiłam pod koniec wakacji odwiedzając warszawskie ZOO.
Mimo, że byłam tam setki razy to uwielbiam tam wracać. Niby wiesz czego się spodziewać, ale zawsze idziesz z takim samym zainteresowaniem jak za pierwszym razem.
Żeby zrobić takie zdjęcie o jakim myślisz trzeba uzbroić się w cierpliwość. Co innego,gdy masz przed obiektywem modelkę,wystylizowaną ,którą trzeba odpowiednio ustawić, a co innego,gdy przed obiektywem masz między innymi niesforne małpki. 









 Te są zdecydowanie moimi ulubionymi !


Jeśli już dodaje takie zdjęcia to postanowiłam dodać też przepiękne łabędzie.Dzisiaj specjalnie rano pojechałam nad Zalew Zegrzyński na zdjęcia. Główną atrakcją było stado łabędzi na brzegu.Zawsze chciałam zrobić ładne zdjęcie parce łabędzi i dzisiaj się udało :) Kolejne małe marzenie spełnione. Po milionie ujęć stwierdziłam razem z tatą, że musimy je nakarmić,ponieważ zaczynały się powoli denerwować. Gdy tylko skończyły nam się bułeczki,zaczęły biec w naszą stronę,a my jak najszybciej uciekać ! 








sobota, 3 października 2015

Madzia

Na zdjęcia umawiałyśmy się już dość długo i w końcu udało nam się dogadać termin. Z pomysłem na miejsce nie miałyśmy większego problemu, Magda od razu zaproponowała opuszczoną willę niedaleko jej domu.Co do ubioru myślałyśmy o tym samym,zwiewna sukienka do kostek. Najpierw poszłyśmy trochę pozwiedzać i byłam taka zachwycona. Niby dużo szkła i graffiti, ale to miejsce ma klimat! Obok było jeziorko, do którego nie zdołałyśmy dotrzeć, bo ktoś robił tam ognisko, a szkoda! 
Ogólnie przez całą sesję miałyśmy niechciane towarzystwo, ciągle kręcili się tam jacyś ludzie.
Przez nich nie zrobiłyśmy zdjęć w tak klimatycznych miejscach,bo obie(głupie) się krępowałyśmy.
Już na koniec weszłyśmy na spalony dach. Niby wszystko fajnie. Ustawiłam Madzie a ja weszłam na środek dachu, nawet nie wiecie jak się bałam, wszystko pode mną się ruszało!
Z pewnością zrobiłybyśmy więcej zdjęć gdyby nie fakt, że robiło się już ciemno i strasznie zimno.
Wróciłam do domu cała zmarznięta i zadowolona :) Miłego oglądania ! :)