Kim Jestem?

Niemąż, ojciec dwójki wspaniałych dzieci… szalony facet ale jak trzeba to bardzo poważny. 

W moim słowniku nie ma zwrotów: nie można i nie da się…

     Swoją pierwszą lustrzankę cyfrową kupiłem w 2004 roku i wtedy wszystko się zaczęło . Wyjście do parku kończyło się przyniesieniem do domu kolejnego tysiąca zdjęć. Fotografowałem wszystko co znalazło się w kadrze, wtedy jeszcze myślałem, że więcej znaczy lepiej. Z upływem lat moje zdjęcia stawały się coraz bardziej przemyślane, zacząłem rozumieć na czym polega sztuka(tak, fotografia to sztuka) fotografii. Każde kolejne zdjęcie uczy mnie czegoś nowego i pokazuje że jeszcze wiele nauki przede mną...

Czy jestem profesjonalnym fotografem? Z całą pewnością NIE.

     Fotografia to moja pasja, robię zdjęcia bo chce, a nie dlatego że muszę. Bycie pasjonatem pozwala mi przemyśleć i poświęcić więcej czasu każdej sesji tak aby każde zdjęcie było zrobione z sercem.
     
Jakie zdjęcia robię?

     Z całą pewnością przemyślane. Przed właściwą sesją zazwyczaj umawiam się na robocze spotkanie aby poznać oczekiwania wobec mnie, 30 minut rozmowy przy kawie pozwala się poznać i otworzyć. Podczas sesji nie jestem traktowany jako „obcy” tylko jako znajomy fotograf, z którym fajnie się rozmawiało przy kawie. 
Staram się aby moje zdjęcia były jak najbardziej naturalne, tylko nieznacznie ingeruje w nie korzystając z programów do ich obróbki.

Co fotografuje?

     Krótko mówiąc wszystko. Nie ma dla mnie tematu tabu, jestem otwarty na wszelkie propozycje. 
Tak jak pisałem na wstępie…nigdy nie mówię, że czegoś się nie da zrobić...

Jakich zdjęć nie robię?

     Nigdy nie robię zdjęć gdy widzę, że osoba fotografowana nie czuje tego, jest zestresowana, boi się itd… takie zdjęcia nigdy nie wyjdą. Dodatkowo jeżeli oczekujesz, że po sesji otrzymasz  zdjęcia podobne do tych publikowanych w magazynach, gdzie twarz jest nieskazitelna bez zmarszczek, gdzie wszystko jest idealne to mogę polecić kilku fotografów którzy specjalizują się w takiej obróbce. Ode mnie takich zdjęć nie otrzymasz…

To jak? Kiedy widzimy się na kawie?

Ach…bym zapomniał…na imię mam Łukasz :)
Back to Top