Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
63 wyświetlenia
OdpowiedzCzasem ktoś robi całe życie, a nadal nie umie. Daru od Stwórcy nie da się nauczyć.Natomiast z pierwszym twierdzeniem ciężko mi jest się zgodzić, ponieważ sam często szukam modelek u Gudejki i zapewniam Cię, że nie jest to agencja "znikąd". Działają od 23 lat. O tzw. bankach twarzy to Ty wspomniałeś, nie ja :)
"Zupełnie podobnie jest z fotografami - ja też nie umiem robić zdjęć, a robię."-------------------No to jest nas juz dwóch... przy czym, można się nauczyć warsztatu i niekonieczny do tego dar :) Wszak nie każdy musi być artystą.Dziewczyna, jeżeli nie ma warunków fizycznych, to już niewiele może zdziałać - pomijam ingerencję chirurga plastycznego.
Panowie, nie jesteście w stanie przewidzieć, jakich warunków fizycznych będzie szukał reklamodawca w agencji aktorskiej. Powiem więcej, coraz częściej w reklamach występują ludzie "charakterystyczni", lub przeciętni z wyglądu, tacy w stylu koleżanki z klasy, albo sąsiadki z naprzeciwka.
jestem wysoka i chuda i tak mnie nikt nie che... chyba jestem potworem... :( xD
'wysoka i chuda a i tak nikt mnie nie chce'- w tym przypadku akurat za wysoka i za gruba. Ot cały sekret. Do agencji modelke dostję się dziewczyny o wzroście 172-182 (z malymi wyjątkami) nie mające w talii więcej niż 62cm i 91 cm w biodrach. Muszą mieć też zgrabny nos, układ twarzy, zdrową cerę. Takie dziewczyny trafiają się 1 na 1000. I dobrze. Nie każda dziewczyna ma predyspozycje żeby zostać lekarzem/ prawnikiem/ nauczycielką, tak jak nie każda żeby zostać modelką. Po co się pchać na siłę?
ja miałam rozmowę z agencją, mieli mnie wziąć na drugie spotkanie, powiedziałam że schudnę i niby wszystko fajnie, a tu lipa, więc sobie daruje już, foty też są spoko :D
z tego co wiem, jedynie Dove promuje normalny wygląd kobiet w każdym wieku, sprzeciwiając się "wieszakom" co widać na reklamach
"Panowie, nie jesteście w stanie przewidzieć, jakich warunków fizycznych będzie szukał reklamodawca w agencji aktorskiej"----------------Generalnie masz rację, jakkolwiek oglądając reklamy można miec ogólny pogląd na zapotrzebowanie na okreslone typy urody
Wiadomo, że takie modelki są promowane na całym świecie, a te w rozmiarach około M są pomijane. Chciałabym wiedzieć czemu tak jest, skoro większość ubrań jednak lepiej wygląda jak się lekko opina niż jak leży na modelce tak jakby ona była wieszakiem.
Kurde, wkurza mnie nazywanie szczupłych dziewczyn wieszakami, mimo że się do nich nie zaliczam.Btw, ostatnio mi szczena opadła, jak zobaczyłam tę reklamę:http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/p480x480/529909_381017345253940_115276511828026_1273516_1930719615_n.jpgTylko jest w niej pewien problem... Nie patrzę na produkt, a na tyłek modelki :D