Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
353 wyświetlenia
OdpowiedzWitam.
Do tej pory zajmowałem się (amatorską) fotografią miast, krajobrazów. Chciałbym jednak zacząć stawiać pierwsze kroki w portretach.
Mam jednak tylko Canona S5IS, wiadomo, nie jest to lustrzanka.
Planuję portrety (sesje) w plenerze. Czy warto zaczynać z czymś takim, czy dozbierać na lustrzankę i konkretne szkło?
Pozdrawiam :)
Poziom zdjęć nie zależy od użytego sprzętu.
Dobry fotograf jest w stanie zrobić sesję telefonem komórkowym lub aparatem zabawką i będą to zdjęcia pod każdym względem lepsze od tych, jakie zrobi onanista sprzętowy ze sprzętem za kilkanaście tysięcy czy z analożkiem.
I to nie jest tylko hipoteza
https://www.youtube.com/results?search_query=Cheap+Camera+Challenge+
https://www.youtube.com/watch?v=jDAnNjRJxOQ
de dobrze gada - dodam, że według mnie im "gorszym", czy też bardziej ograniczającym sprzętem będziesz robił, tym więcej się nauczysz, bo będziesz musiał kombinować ;)
Obadaj sobie motywacyjnie ten wywiad ;) https://fstoppers.com/bts/stanislav-puchkovsky-aka-sean-archer-master-natural-light-portraits-9584
Dzięki ;) Czekam tylko na lepszą pogodę i ferie :D
Tak czy siak zbieraj powoli na jakąś lustrzankę. Jeśli zamierzasz się bawić fotografią, to prędzej czy później i tak musisz kupic jakieś lustro. Nie musisz kupować Bóg wie jakiego sprzętu. Na allegro, dostaniesz cały czas fajne Nikony D80 za jakieś ~400 zł + drugie tyle na Nikkora 50mm 1.8 D i to juz jest zestaw , który da Ci bardzo wiele radochy :)
Dzięki ;) Na razie wymyślam pomysły na sesję niedaleko mnie, jakieś fajne miejsca itp.
Odnośnie lustrzanki, to boję się trochę kupna już "zajechanej" i że mi padnie migawka. Słyszałem że limit zdjęć to 30tys, mam rację?
Cytat: Abotage
Dzięki ;) Na razie wymyślam pomysły na sesję niedaleko mnie, jakieś fajne miejsca itp.
Odnośnie lustrzanki, to boję się trochę kupna już "zajechanej" i że mi padnie migawka. Słyszałem że limit zdjęć to 30tys, mam rację?
30 000 to niektórzy fotografowie sportowi, lotniczy itd. robią w miesiąc od kupna aparatu.
Cytat: Abotage
Odnośnie lustrzanki, to boję się trochę kupna już "zajechanej" i że mi padnie migawka. Słyszałem że limit zdjęć to 30tys, mam rację?
W grudniu 2009 kupiłem nówkę i do 2012 roku zrobiłem 100-200tysięcy. Teraz używam czegoś co kupiłem jako nówkę w 2013 ale nie robię już tylu zdjęć. Poza tym kupowałem też używki z tym poziomem przebiegu co mówisz. Nie sądzę aby jakikolwiek z moich aparatów miał poniżej 50000. Nigdy w żadnym aparacie nie padła mi migawka.
Za to możesz kupić od razu uszkodzony :) Tak jak możesz się umówić z modelką, która się nie nadaje. Kwestia szczęścia i umiejętności wybrania dobrej oferty.
Generalnie zasada jest że im bardziej skupisz się na kupowaniu sprzętu tym wolniej będziesz się uczył. W skrajnym przypadku ludzie, którzy całymi latami dyskutują o sprzęcie - kompletnie nie potrafią robić zdjęć i mylą fotografię z rozmywaniem tła albo kalibracją monitora.
Lustrzanka z 30k zdjęć to nówka sztuka ;)
Swoją drogą przed świętami miałem szczęscie kupić na allegro d70 z kitem za 350 zł. Sprzedawany był w jakimś lombardzie, opisali tylko wygląd zewnętrzny, bo nie bardzo wiedzieli jak zajrzeć mu do "środka". Jak się okazało, lustrzanka miała napstrykane niecałe 6k zdjęć. Szukaj w necie, naprawdę tanio można coś fajnego kupić jeśli się poświeci odrobinę czasu i ma się troszkę szczęścia i cierpliwości.