Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1625 wyświetleń
Odpowiedzale śmieszny wątek i ile urban legends w nim ;)
Zupę też się da jeść widelcem, tylko po co? Słoneczna szesnastka i inne to reguły ostatniej szansy, przydatne wtedy, gdy nam światłomiarka padnie, musimy zrobić zdjęcia i mamy w nosie, czy precyzyjnie naświetlimy negatyw. Wtedy okej, można, jak najbardziej.
no warto wiedzieć, że i bez tego idzie coś zrobić. tak samo jak warto wiedzieć, że bez młota pneumatycznego można rozbić skałę, w końcu w Egipcie dawali sobie jakoś rady.
> Nawet zenit TTL ma wbudowany światłomierz CW, ... co nie zmienia faktu, że są aparaty bez wbudowanego światłomierza. Dopiero mój trzeci aparat takowy posiada. Chyba warto wiedzieć, że i bez tego da się zrobić zdjęcie ^_^ Człowiek nie czuje się wtedy taki ograniczony i sparaliżowany brakiem sprzętu, tylko idzie, ćwiczy i zdobywa doświadczenie.
Dnia: 2012-08-06 23:20:42 aika napisał:
Jest szybciej i nie trzeba kupować/nosić dodatkowej zabawki?
Jeśli się chce po prostu zrobić kilka zdjęć z wycieczki albo naświetlić swój pierwszy film, to są to dobre argumenty.
------------------
Nawet zenit TTL ma wbudowany światłomierz CW, spokojnie wystarczający do dobrego naświetlania przy minimalnej wiedzy
Jest szybciej i nie trzeba kupować/nosić dodatkowej zabawki? Jeśli się chce po prostu zrobić kilka zdjęć z wycieczki albo naświetlić swój pierwszy film, to są to dobre argumenty.
Najprostszy radziecki światłomierz kilka dyszek kosztuje, jak się ma szczęście to się za grosze dostanie i zawsze się ma jakiś pomiar, a nie voodoo. Można też kupić Sverdlowska IV i mieć pomiar prawie punktowy i się nie przejmować. Nie wiem po co komu jakieś motedy typu słonecznej szesnastki.
Ja, jak mam wątpliwości co do wyboru przysłony, przypominam sobie piktogramy ze Smeny i wszystko gra :D Jak ktoś się nie bawił Smeną, to musi jakoś inaczej zapamiętać, który koniec skali jest który i wtedy już można jechać "na oko". Nawet niedoświadczona osoba trafia całkiem nieźle, jak się chwilę zastanowi.
Naświetlanie na oko, na wyczucie jest najlepsze. Patrzysz w niebo, skrobiesz się w czółko i już wiesz 1/60s, f:8.
większość robi tak do dziś ;P