Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
33 wyświetlenia
OdpowiedzOd razu zaznaczę, że pytam czysto teoretycznie i liczę na odpowiedź osób, które mają pojęcie o tym.
Zawsze spotykałam się z opinią, że "autorem zdjęcia jest ten, kto naciśnie spust migawki".
Jak to dokładnie z tym jest?
Dla porównania - orzeczenie Sądu Najwyższego http://prawo.money.pl/orzecznictwo/sad-najwyzszy/wyrok;sn;izba;cywilna,ic,iii,ckn,1096,00,4815,orzeczenie.html
"Osoba, która przy tworzeniu obiektu fotograficznego wykonuje tylko czynności techniczne obsługi sprzętu fotograficznego ściśle według wskazówek twórcy, nie jest współtwórcą w rozumieniu art. 9 ustawy z dnia 4lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych"
no chyba, że twórca sam obsługuje sprzęt..a tak chyba jest najczęściej. Bo w innym przypadku jakby kwalifikować udział kogoś np. trzymającego blendę? A ich się raczej w gronie twórców nie wymienia.
Jak wszytsko poustawiasz i każesz komuś tylko nacisnąc spust migawki to Ty jesteś autorką. Ale w życiu to bywa bardziej skomplikowane - niedawno byłem na wystawie amerykańskiego fotografa ze zdjęciami warszawy z okresu drugiej wojny światowej i w opisie była taka ciekawostka , że fotograf poiadał 2 pomocników którym wręczał aparaty, a sam filmował warszawę - jednak wsztystkie zdjęcia były przypisane temu fotografowi,
z drugiej strony zobacz sobie film "spotkanie w palermo" tam sytuacja jest odwrotna fotograf przyjeżdza na sesje- gdzie wsyzstko jest już ustawione , światło sceneria, modelka gotowa - wdaje jedynie polecenia typu "więcej światła z prawej" i naciska spust migawki - jest jeszcze scena gdzie graficy pokaują mu efekty dodawania tła - i niedotyka nawetkomutera jedynie podaje ogólne wskazówki. Więc chyba można uznać że autorem jest ten kto ma bardziej znaczące nazwisko :)
w tym drugim przypadku - fotografowi pozostaje jeszcze odpowiednie skadrowanie, dobranie parametrów, wybranie miejsca, z którego sfotografuje scenę (chyba ze miał ustawiony w konkretnym miejscu statyw :P)...
To jest dość dobrze wyjaśnione w ustawie o prawie autorskim i pokrewnych oraz w interpretacjach podręcznikowych- w każdej porządnej naukowej księgarni. Tak w skrócie na autorstwo zdjęcia składa się kilka obszarów- m.in. fizyczne wykonanie zdjęcia (ale jak wyżej- jeśli fotograf nie może i nakazuje komuś w danym momenci i przy danym ustawieniu nacisnąć spust, to nadal pozostaje autorem zdjęcia), ale też sam walor twórczy zdjęcia, który ma chyba decydujące znaczenie- stąd np. fotografia cudzego zdjęcia nie daje Ci prawa do jego autorstwa. Po prostu musi być spełnione kilka warunków, oczywiście przy zachowaniu prawniczej definicji fotografii.
Właśnie... Miałem przypadek, że po sesji modelka mówi: A daj - dla odmiany ja Tobie zrobię zdjęcie... I robi... Studio moje, sprzęt, ustawienia, później jeszcze obróbka? A zdjęcie? Prawdopodobnie jej pierwsze, nie licząc tych pstrykanych komórką... W komentarzu na stronie pisze pod nim z dumą: - To moje!Na szczęście błaha sprawa, ale w niektórych przypadkach mogłyby z tego wyjść komplikacje. dlatego z zaciekawianiem przejrzę ten wątek. Pozdrawiam Forumowiczów!
Ja bardziej chciałam się dowiedzieć skąd powstało to stwierdzenie, ze kto naciska spust, jest autorem.
Kiedyś przygotowałam sobie cała scenerię do zdjęcia, w którym miałam być także modelką. Miałam przybrać dość trudną pozycję i ciągłe latanie, żeby nacisnąć spust było uciążliwe (zastosowałam samowyzwalacz, pilot mnie wkurzał, bo działał kiedy sam chciał)
Poprosiłam więc do pomocy siostrę - miała aparat na statywie, miała tylko zrobić "klik" gdy jej powiem.
I potem usłyszałam, że autorem tego zdjęcia jest moja siostra, co wydało mi się głupie.
Jestem po wykładzie z prawa autorskiego, więc orientuję się o co chodzi w ustawie.
Ja mialem kiedyś podobną sytuację z wizażystką - kilka razy przy sesjach wzieła na jedną klatkę ustawiony aparat , a potem puszyła się jaka to z niej wyśmienita fotografka :) Fajna sprawa że np Nikony z wyższej półki mają możliwość wpisania w ustawieniach apartu autora zdjęcia :)
Zawsze spotykałam się z opinią, że "autorem zdjęcia jest ten, kto naciśnie spust migawki". Jak to dokładnie z tym jest? ================wklejałem ten wyrok sądu już tu chyba z 20 razymam go w całosci - ty zacytowałeś jego fragmenta jak to z tym jest ?no sam sobie odp dałeś :>