Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
7 wyświetleń
OdpowiedzWitam, przed chwilą dostałem na mm propozycję sesji komercyjnej, niestety mam dużo zdjęć do obróbki a jednocześnie nie czuję się na siłach by sprostać temu zamówieniu, oto jego treść:
"Witam! Chcę zrobić przyjaciółce prezent i zafundować jej sesję! Jedyne czego potrzebuję to dobrego fotografa, wizażysty i łagodnego podejścia (koleżanka jest raczej nieśmiała). Oferuję 50 zł i satysfakcję z pomocy drugiej osobie uwierzyć w siebie ;)
Pozdrawiam, XXX :>"
Jak widać oferta jest bardzo atrakcyjna. Chętnie ją oddam, ale tylko fotografowi z najwyższej półki, tak samo zresztą jak wizażystce. Kwota proponowana przez klientkę jest chyba do podziału na dwojga, ale przy takiej sumie powinno starczyć nawet dla fryzjerki i stylistki ;)
i jeszcze się napiją po sesji...:)
chetny :]
Już mnie nic nie zaskoczy....za symboliczna złotówke by chcieli i żeby jeszcze z radościa sie podejmować....
i oddajesz to...tak bez walki?;)przynajmniej nową szmatkę do wycierania obiektywu byś miał
A ja chętnie przyjme to zlecenie! 50,- to niby niewiele, ale zawsze coś! W tej sumie wizażystka się nie zmieści, ale przeciez sam moge pomalować ;-))Niby nigdy w życiu tego nie robiłem, ale napatrzyłem się sporo, jak panny malują, w sumie jak one potrafia, to ja też! Poniewierają mi sie po studio jakies resztki kosmetyków, stare, zapomniane, przeterminowane, ale da radę ;-))Dawaj tych klientów!
Chyba szmatke z biedronki... ehh...
Ja moge zrobić, za 50 zł, + dobre whisky min 0.7... nie wiecej jak 3-4 zdjęcia gotowe Buahaha
za chwilę będzie 30 .....
Ja bylem pierwszy nie pchac sie prosze :P
Szczekam na szczegoly :)
Jakby nie to ze terminy gonia bralbym w ciemno