Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1160 wyświetleń
OdpowiedzMAtlena po to jest forum żeby pisać mi też by sięnie chciało szukać tematów szczególnie że może jakieś nowe pędzle wyszły na rynek ;) .JA mam Hakuro ( troche wlosie wypada ) mam też THE BODY SHOP ( ładne i solidne ) MAC ( bez reklamy ) INGLOT ( kuleczka trochę twardawa ) i parę takich allegro'wych ;)
nie jestem wizażystką, ale słyszałam że pędzle z naturalnego włosia mogą uczulać i dlatego wtedy trzeba mieć też komplet z syntetycznego- więc na początek lepiej bawić się syntetycznymi [i np. kupić je w komplecie] a naturalne kupować sobie pojedynczo. takie wnioski wyciągnęłam z rozmów z wizażystkami z którymi współpracowałam :)
Tamat pędzli - to temat rzeka...
Myślę, że każdy wizażysta kompletuje je przez całe życie. Jedne są dobre, inne lepsze, jeszcze inne do niczego...
Moj set pędzli (ok. 60 szt) ciągle ewoluuje. Kupuje zachwycam się, potem zupełnie nim nie pracuje, a potem odkrywam go na nowo... itd
Mam pędzle MAC, Inglot, Hakuro, Makeup Store, Sephora, Real Technique, Bobbi Brown, Maestro, Illamasqua i pewnie bede jeszcze długo kupować, wymieniać, dobierać, zmieniać...
Każdy musi znaleźć swoje szczeście i chyba cena nie ma tu znaczenia. Czasem świetne pędzle nie koniecznie są tymi firmowymi, a niekiedy nie da się zastąpic niczym oryginału - np. MAC 217
Warto na początek kupić coś co da Ci bazę wyjściową, a potem to juz hulaj dusza...
Pozdrawiam
Łukasz napisał:"MAtlena po to jest forum żeby pisać mi też by sięnie chciało szukać tematów szczególnie że może jakieś nowe pędzle wyszły na rynek ;) "_______________________________________Chyba żartujesz :)) Rynek się tak często nie zmienia, a Ty sugerujesz że trzeba pisać każdemu z osobna 10 razy to samo jesli jest zbyt leniwy żeby sobie to odszukać? ^^ Dopisek Eyecon.. ja miałam MAC 217, oraz dwa podobne pędzelki Sigma i jeden Maestro w związku z czym kultowy MAC sprzedałam bo róznił się tylko wartością :))
Ja mam z hakuro czarne pędzle które farbują, z tymi jasnymi nie mam już takiego problemu. Polecam sephore...z elfa, inglota, mac-a mam pozostałe każdy jest inny:) trzeba próbować
Oj, to dziwne. Używam Hakuraków od ponad roku i ani nie farbowały, ani nie wypadało z nich włosie. Jak widać pędzel pędzlowi nie równy...
Z moich Hakuro włoski w ogóle nie wypadały nawet na początku. Co do farbowania, farbują bardzo nieznacznie tylko te całe zafarbowane na czarno. Najlepsze określenie dla tych pędzli to: milutkie :)Zależy do jakich celów, pędzle są bardzo miękkie i mało "zbite". Do pudru i rozcierania ok, ale do bardziej precyzyjnych rzeczy wole inne firmy :)
Poza markami Maestro, hakuro i Sigma które tu już były wymieniane i sprawdzają się także mi dorzucam jeszcze Real Techniques - zaskoczyły mnie ze są tak dobre i można je znaleźć za naprawdę dobrą kasę, tylko trzeba wiedziec gdzie;) ale fakt- są dobre, myślałam że to tylko siła reklamy.. ale sprawdzają się znakomicie. Uzywam w tej chwili Core Collection i będę dokupywać je dalej:))
Oprócz M.A.C-a, którego uwielbiam, mam jeszcze pędzle Proto-col-a (można kupić na www.makeupmarket.pl). Są solidne, z naturalnego włosia, eleganckie. Takie jak lubię :)
dokładnie Łukasz, podpinam sie pod to co napisała Jola :) Zanim sie napisze kolejny temat powinno się przejrzeć stare chociażby pobieżnie :) a potem dopiero pytać. Z pędzlami nie wyrasta tyle nowych marek ile z kosmetykami, poza tym jest pewna ilość marek, które wiecznie się będą przewijać.A nawet gdyby... wystarczy coś dopisać do starego tematu i on wskakuje na górę, wiec każdy pytanie zauważy i odpowie :)