Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Witam. Często rozjaśniałam włosy i są co najmniej przesuszone. Chciałabym zmienić kolor na jakiś odcień brązu ale nie wiem czy kolejne farbowanie nie będzie tragiczne w skutkach a szamponetka sięszybko na moich jasnych włosach wypłucze. Proszę o jakąś rade i sprawdzone kosmetyki do włosów suchych i zniszczonych. Dodam że miałam włosy prawie po pas a teraz to mam do łopatek bo tak mi się łamały że musiałam ratować ścięciem . Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi
zgól do skóry włosy ci się wzmocnią a ja cię zatrudnię bo szukam łysej modelki
ten pomysł jednak odpada ; D
Farba na pewno nie zniszczy Ci włosów tak jak rozjaśniacz więc moim zdaniem nie masz wyjścia jeśli chcesz mieć inny kolor to tylko farbowanie a jak farbowanie to polecam albo dobrego fryzjera a jak chcesz to robić sama to farby z loreala , używałam ich bardzo często i wiem że są wyjątkowo delikatne i dobre .
A co do pomocy które wzmocnią Ci włosy to jedwab przede wszystkim , szampony które są jak najmniej zapachowe bo im intensywniejszy zapach tym mniej pomagają i odżywki koniecznie ale ze spłukiwaniem i najlepiej na sama końcówki włosów . Ewentualnie witaminy , są specjalne do tego jak np belissa itp :)
Sama nie wiem co poradzić... może jakaś ziołowa farba albo henna ? ja bardzo bardzo długo farbowałam włosy rozjaśniaczem i w pewnym moemncia sama do tego 'dojrzałam' ze wygladaja tragicznie...po prostu miotła na głowie... podjęłam decyzje i nie farbuje już 2 lata ? Efekt?- oczekiwałam poprawy kondycji włosów i tego że wreszcie zaczną rosnąć.. a tu wielkie rozczarowanie.. włosy przez dwa lata urosły mi może niecałe 20cm o.O (widze po odroscie) nadal wyglądają jak siano... koszmar jakis.. wiec juz sama nie wiem czy farbowanie jest rzeczywiscie takie szkodliwe ;/ pozdrawiam
dziękuję bardzo ;*
Rozjaśniałam też dosyć długo włosy kiedyś tak że wiem co to za ból jak się po jakimś czasie zauważa że na głowie nie ma się włosów ale siano :P Tylko nie używaj farb typu joanna , czy palett jak chcesz jak by doszły do siebie to tylko loreala :)
po pierwsze to farba ciemna sprawi ze wlosy troche "odpoczna" i bd wygladac na zdrowsze. po drugie po farbowaniu obetnij chociaz pol centymetra wlosy zeby zamknac łózki wlosowe. najlepirj idz do fryzjera na farbe jeli nie to idz do profesjonalnego sklepu fryzjerskiego kup farbe tam. sa takie jak stosuje sie w salonach. tam tez dostaniesz maske do wlosow po umyciu nałóż maske i zostaw na wlosach na ok 30 min jak masz czas to na dłużej potem spłucz. najlepiej nawilzajaca i z jedwabiem, sam jedwab taz mozesz stosowac ale krople dziennie rozprowadzic na wlosach. odzywki i maski tylko do spłukiwania. Henna nie jest wcale zdrowsza dla wlosa jaki srodek farbujacy. wrecz przeciwnie. staraj sie nie suszyc suszarka , nie prostowac nie krecic jak najmniej takich zabiegow.
kup sobie maske we fryzjerskim nazywa sie Placenta taka w dużym opakowaniu ona nawilzy ci wlosy, ktore sie krusza dlatego ze fryzjerka spalila ci wlosy, trzymala albo za dlugo rozjaśniacz albo żle go dobrala do wlosow delikatnych powinna uzyc rozjaśniacza bez amoniaku a pewnie tobie nalozyla z amoniakiem i ci wypaluiila je, musisz je dużo sćiać a potem naloż np. vitalitys toner jakis on ci nic nie zniszczy wlosow a ujednolici kolor,polecam jakis naturalny w kolorze wlasnym odcień dobrac.