Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
493 wyświetlenia
OdpowiedzWitam, chciałbym odbyć bezpłatne praktyki studenckie w w Poznaniu z zakresu fotografowania w studio - modeling, portret, sesje itp. Mówiąc krótko - chciałbym się czegoś wartościowego nauczyć a w zamian oferuję pomoc w realizowaniu komercyjnych zleceń. Czy ktoś z tutej obecnych mógłby mi doradzić gdzie lub do kogo mogę się zgłosić w tej sprawie ?
czyli jesli dorbze zrozumialem szukasz jelenia ktory za darmo nauczy cie oswietlenia i zapozna z kleintami od tych komercyjnych sesji?
Ja też szukam, ale nie "jelenia" tylko fotografa i to ze Szczecina hihiOferty proszę wysyłac na priv hahaP.S. Ewentualnie mogę zapłacic w bigosie:)
podejacie mi prosze jeden racjonalny powod dla ktorego ktos mialby wam udostepnic swoje studio, wiedze i baze klientow?
Bo "powinno się pomagać młodym"?Bo szkoła wzięła kasę, obiecując "praktyki przy sesjach komercyjnych u najlepszych fotografów", a potem się okazało, że tak, praktyki będą, ale trzeba samodzielnie znaleźć tych najlepszych fotografow i samodzielnie załatwić te praktyki?Bo "się należy"?
ej, ale grybowicz ma juz srednie doswiadczenie :D
Ty-duże (przynajmniej jakiś czas temu), ale nie o tym mówimy. Szkoły często składają obietnice bez pokrycia, a niektóre naprawdę przeginają. Przykład ze Śląska: jedna z "szkółek" ogłaszała jednocześnie, że prowadzi kształcenie w oparciu o "wykwalifikowaną, profesjonalną kadrę, mającą bieżący kontakt z rynkiem fotografii reklamowej", i ma "ostatnie miejsca" na kierunku fotograf reklamowy, a w innych miejscach szukała wykładowców przedmiotów zawodowych dla kierunku fotograf "od zaraz".(i przy okazji temat w górę)
zapytaj - www.maxmodels.pl/horner.html
ale na bank nie za free:D
Jak to, dlaczego? Na przykład dlatego, że fotograf potrzebuje rąk do pracy a student będzie miał wiele zapału? Bo może jemu też ktoś kiedyś w ten sposób dał możliwość rozwoju i bardzo to docenił?
Cholera, praktyki to rzecz powszechna w różnych profesjach, jeden będzie chciał przyjąć studenta, inny nie. Nie ma przymusu.
Mnie uczelnia zmusza do praktyk w każde wakacje i nikt z tego wielkiego halo nie robi. Zapieprzam do 13 h dziennie w gabinecie stomatologicznym. Pamiętajmy, że jest okres urlopowy. Brakuje pracowników.
Powodzenia, ktoś się na pewno skusi ;)
myślę, że komuś może przydać się pomoc typu przynieś, podaj i potrzymaj a w zamian oczekuje przekazania trochę wiedzy i doświadczenia - czy wymagam za dużo to nie wiem, na pewno chciałbym zacząć działać i się rozwijać a jeśli ktoś będzie w stanie mi w tym pomóc to byłbym zobowiązany