Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzCześć piszę tutaj, bo b. pilnie poszukuję pracy na weekendy, popołudnia. Na co dzień studiuję etnologię, ale czasu mam sporo. Praca nie musi dotykać branży modelingu (zostawmy to profesjonalnym modelkom) ;]Może ktoś coś słyszał, cokolwiek wie o pracy jeśli nie do końca fajnej to chociaż trochę opłacalnej. Gastronomia, sprzedaż w sklepie itepe, itede. Jeśli chodzi o mnie jestem komunikacyjna, inteligentna, nietuzinkowa, a jak wyglądam każdy tutaj widzi.:) Kontakt priv, będę bardzo wdzięczna za namiary na jakiś wakat(bez towarzyskich oczywiście)Przepraszam też, że piszę tutaj, jestem w wielkiej potrzebie.pozdrawiam
Niestety obecnie na rynku pracy studenci nie są specjalnie mile widziani. Bardzo mało jest ofert na 1/2 etatu.Mam ten sam problem.
http://oferia.pl/
mcdonald...
bedą mówili - "Panie Kierowniku" ;)
A tak poważnie, to narzekanie nic nie pomoże. Ja pierwszą pracę miałam jak miałam 18-19 lat, tyle że załatwianą przez agencję pośrednictwa, uważam, że spoko, zarabiałam niewiele mniej niż teraz. Studentów z otwartymi ramionami przyjmują, bo taniej.Może taka agencja pośrednictwa pracy to również dobra opcja w Waszym przypadku...?
Zle nie placa, ale niestety kaza pracowac...
No i sa stosunkowo bardzo elastyczni co do godzin pracy...
Może taka agencja pośrednictwa pracy to również dobra opcja w Waszym przypadku...?To sie nazywa Agencja Pracy Tymczasowej :]
Tez mozna, ale stawki sa nizsze niz w przypadku mcdonalda.. no i prace glownie na kasie w hipermarketach proponuja..
Ja wtedy pamiętam, że pracowałam zmianowo, od 8 do 15 i od 13 do 21 z tym, że w życiu nie siedziałam tam do 21, max do 19:30, a płacone miałam jak za pełne 8h. Ponadto byłam na studiach, na pierwszym roku, zajęcia miałam również w piątki od 16, więc dla nich też nie było problemem, żeby załatwić mi tą pierwszą zmianę w piątki na stałe. A nie płacili wcale źle, tak jak mówię. w Macu pewnie więcej, nie wiem, nie interesowałam się, ale tam tyra się równo :D A agencja pośrednictwa pracy to to samo co APT, czytałam kiedyś :D
Ale godziny pracy itd, to nie zalezy od APT, tylko od miejsca do ktorego fizycznie trafisz.
A agencja pośrednictwa pracy to to samo co APT, czytałam kiedyś :DNo to nie doczytalas :P
Posrednictwo pracy - zalatwiaja Ci fizyczne zatrudnienie w jakiejs firmie.
APT - najczesciej, podpisuje sie umowe z APT, a nie firma, dla ktorej fizycznie swiadczy sie prace.
Kazda APT jest Posrednikiem Pracy, ale nie kazdy posrednik pracy, jest APT.
No to chyba oczywiste. Ale w kwestii piątków dostali info od agencji i nie było tematu poruszanego, tylko od razu na stałe piątki tak, a nie inaczej. Ja nie musiałam z tym do nikogo iść.Koniec offtopa, podaliśmy pare rozwiązań, może jeszcze ktoś się wyrwie d;