Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Odpowiedz:)
Poszedl facet do lasu. Tak lazil i lazil, ze w końcu zabladzil. Chodzi wiec po lesie i krzyczy. W pewnym momencie cos go szturcha z tylu w ramie. Odwraca glowe, patrzy, a tu stoi wielki niedzwiedz, rozespany, wk*ony, piana z pyska mu leci i mówi:- Co tu robisz?- Zgubilem sie - odpowiada facet.- Ale czego sie tak drzesz? - pyta znowu wsciekly niedzwiedz.- Bo moze ktos uslyszy i mi pomoze. - mówi gosc.- No to ja uslyszalem. Pomoglo ci?
Hahahaha:) Świetny kawał:) Ten o Niedźwiedziu oczywiście:):):) Rewela:)