Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
Odpowiedz"wszystko już było" rzekł Ben Akiba. ciężko jest wymyślić coś naprawdę oryginalnego, w związku z tym kolejne pokolenia beztrosko kopiują
pomysły poprzedników, rozmaicie je przetwarzając i przyprawiając.
wystarczy wpisać w gugla (z grafiką) moje tytułowe gracje, żeby się
przekonać, ile wariacji na ten temat istnieje. lepszych i gorszych.nie wiem, czy moja będzie dobra (ja zwykły fotopstryk jestem) -ale na pewno będzie wesoła ;)))chcę
zrobić serię "odjazdowo" stylizowanych aktów inspirowanych sztuką znaną
z muzeów -od starożytnej Grecji po czasy bardziej współczesne. tutaj inspiracja dla całej serii, wersja R. Santiego. pozostałych pomysłów na razie nie zdradzę, dopiero, kiedy się ekipa zbierze.
a do ekipy poszukuję:
*** trzech modelek o zbliżonym wzroście (170 +/- 5cm, włosy (raczej
proste) co najmniej do ramion (kolor nie gra roli). albo z własną,
naturalnie wyglądającą peruką, którą w taki koczek da się upiąć
wymagania:
- wysoki stopień poczucia humoru -zdjęcia będą moooocno wesołe, w
związku z tym akceptacja dla samej siebie w "niekatalogowym" wizerunku. od razu podpowiedź dla zastanawiających się, o co mi chodzi z tym wizerunkiem: http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=5334027 -wlazłabyś "dla jaj" do wózka, żeby taką syrenkę przedstawić? no to ta sesja będzie mniej "pojechana". ale też wesoła :)
- zaangażowanie w sesję. jak się powie "a", to trzeba też na miejsce
dotrzeć o określonym czasie, prawda? zabraknie jednej osoby -i cały
projekt leży.
- kobieca budowa ciała -chudzinki o chłopięcych biodrach i z miseczką A średnio będą w tych pozach wyglądały...
*wizażystki (też z poczuciem humoru), która pięknie mi wyżej wymienione
Gracje ozdobi (nie drenując zbyt głęboko portfela) i pomoże przy
stylizowaniu poszczególnych ujęć
sesja studyjna. TFP. do zrealizowania w lutym lub marcu -zależy, na kiedy się ekipę uda zebrać ;)
pozdrawiam i czekam na liczne upy oraz komentarze :)
Za głębokiego PRL było takie jakieś czasopismo specjalizujące się w przedrukach. W jednym numerze była ilustracja zatytułowana "Trzy gracje" Przedstawiała trzy tańczące w kółku dijablice.Jakoś zapadła mi w pamięć.Pozdro Olgierd
mam nadzieję, że gołe diablice ;)to nie był czasem "Magazyn Polski"? toto pamiętam z przedruków właśnie
Chyba tak. Gołe , muskularne , w ogniu piekielnym opalone na brąz.Pozdro OlgierdPS aha , zapomniałem - w tańcu wyuzdane.To ważne.
fajna wizja :)
Tylko gdzie znajdziesz trzy takie modelki ?Pozdro OlgierdPs z wyglądu można by coś wybrać , ale trzeba by dopracować metodę wyluzowywania raz na ludowo...
na Wiewiurę zawsze mogę liczyć przy takich projektach ;) pozostają jeszcze dwie ;)
Daj link do pani Wiewiórypozdro Olgierd
już jest ;) na zdjęciu w wózku, jako syrenka :)
Lekko podrzeźbić mięśnie i będzie ok . Potrzebujesz jeszcze dwie.Pozdro Olgierd