Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2967 wyświetleń
OdpowiedzWitam, zastanawiam się nad wypożyczalnią markowych butów do sesji. Jednak przed jakimkolwiek ropoczęciem, chciałabym poznać wasze opinie czy to ma sens i czy znajdą się chętni?Cena i kaucja w zależności od marki butów.
idziesz do sklepu np. zary kupujesz buty, przyklejasz tasme do podeszwy żeby się nie pobrudziły , robisz sesje, po czym idziesz do sklepu , dziękujesz i buty oddajesz :)
ale mi chodziło o marki, których nie ma w Polskich sklepach :)
przychodzi ktoś do wypożyczalni. wypożycza buty, przykleja taśmę do podeszwy, żeby się nie pobrudziły, robi sesje, po czym wraca i mówi... oddaj pieniądze, bo niespełniły moich oczekiwań.
Nie opłaca sie w Polsce prowadzić interesu... za dużo kombinacji wokół. :)
moim zdaniem nie znajdzie się wystarczająca ilość chętnych, aby pokryły Ci się koszty.
Też mi się wydaje, że dużo nie zarobisz, albo będziesz dokładać - chociaż pomysł ciekawy
Ja mam całą szafę butów, mogę wypożyczyć :) Często wypożyczam np. takie: http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=889061Problem z butami jest taki, że dość szybko się niszczą. O ile robi się zdjęcia studyjne to nie problem, ale plenery na betonach, żwirze i gruzowiskach (tzw. industriele...) to prawdziwa tortura dla butów.Mówisz markowe... Hmm. Kwestia ceny. Ona mają zazwyczaj takie fajne skórzane kolorowe podeszwy, które się zniszczą bardzo szybko - np z firmy Pleasue, no chyba że mówimy o jakichś ChL, MB, ale tego raczej nikt nie wypożyczy :) I już ja widzę sesję z zaklejonymi taśmą butami... Taaa...Ja mam kilkadziesiąt par butów w różnych rozmiarach, a czasami i tak nie można dobrać odpowiednich do sesji :)W Warszawie jest już jedna taka wypożyczalnia topowych marek światowej mody - buty, torebki, okulary - ale tam nie ma nic tanio :) a ponadto trzeba wpłacić kaucję chyba nawet w równowartości ceny zakupu - więc nie sądzę, że się skusisz :D TFP to nie jest :D Kiedyś była mniejsza kaucja, no ale właśnie - ludzie przekombinowali i już nikt nie da się w balona robić.Korzystają z niej nasze "celebryty" na różnych spędach - choć wolą się nie przyznawać - reklamę dość łatwo znaleźć w sieci.
ja chciałam suknie wieczorowe wypożyczać, ale po tym jak czytam o kombinacjach w stylu przyklejanie tasmy pod buty to jakoś tego nie widzę.
Suknie wieczorowe i buty wizytowe - podpowiadam :) to się kupuje dwa tygodnie po "Sywestrze" (katolickim i prawosławnym) - są obłedne wtedy przeceny w galeriach handlowych, szczególnie własnie na długie czarne suknie balowe.;)
Owszem, ale nie każda osoba specjalnie chce kupić kieckę na sesję zdjęciową, podobnie ma się z sukniami ślubnymi, niektórzy wolą wypożyczyć, kwestia kasy. Czasami jest tak, że kupisz suknię tylko na raz, a potem nie masz co z nią zrobić.