Mimo że dopiero rozpoczynam swoją przygodę w świecie fotografii, dla mnie kobieta nie jest obiektem seksualnego pożądania. Dla mnie jest ona wygrawerowanym diamentem, arcydziełem sztuki. Kobieta jest czymś prostym, a jednocześnie niezwykłym. Mogę godzinami przyglądać się każdemu detelowi jej ciała, począwszy od palców stóp, a skończywszy na otoczkach sutkowych... ale moje zainteresowanie nigdy nie sprowadza się do zachęty seksualnego podniecenia. Jako fotograf, dążę do ukazania światu wartości każdej formy, każdej krzywizny i wgłębienia tego niesamowitego dzieła natury. Lubię zaprzyjaźniać się z kobietami, ponieważ to właśnie w przyjaźni ich osobowość ukazuje się w pełnej krasie.