Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
364 wyświetlenia
Odpowiedzja tu tylko sie odezwalem zeby miec watek zapisany jako "moje wypowiedzi"
dla przyjemności...skorzystania z świeżego powietrzadla rozmowy z drugą osobąi jest wiele innych powodów
A ja coraz bardziej przekonuję się do TFP, bo mi się nie chce na takie sesje wychodzić z domu. Wymiana pw, baju baju i gg, wszystko ustalone, to po co jeszcze focić. :)))
No dobra, czuje sie coraz bardziej przekonany do nierovbienia tylko za free tutaj, niech tam. ;)
Ale nie ma na MM kiepskich fotografów i kiepskich modelek, są początkujący, którzy robią to z pasją i każda sesja jest niekomercyjna i art. :)))
Robisz zdjęcia czy piszesz artykuły do "Jestem" ?TFP to wymiana - jak nie ma "modelki" czy też Modelki, to robisz sobie martwą naturę i grzybki na makro. Reszta to pitolenie sfrustrowanych posiadaczy aparacików fotograficznych. Są ludzie którzy biorą kilka tysiaków USD za sesję i jest do nich kolejka - na maxmodels jest dosłownie KILKA osób, którym za zdjęcia należałyby się pieniądze. Reszta to tak naprawdę amatorszczyzna niskich lotów (jak ja). Jak ktoś na tym poziomie wyrwie 100 zł i uważna to za sukces - który ma zamiar powtarzać codziennie - to gratuluję wyboru kariery zawodowej. Lepiej panowie AHTYŚCI kłaść glazurę po 150 zł za dzień. I łatwiej i bezpieczniej na przyszłość.
Od dziś biorę kasę za sesje TFP :)
Ciekawie opisane, a ten kawałek o Enterprise jakoś szczególnie przypadł mi do gustu :)
I tu z kolegą fotografem zgodzić się trzeba...Relacje odwrotnie proporcjonalne tj dobry fotograf - początkująca modelka to ta lepsza wersja...uważam że modelka zawsze coś z takiej sesji wyniesie...czegoś się nauczy dobierze do siebie wskazówki fotografa itd... powstaje więc za jaką cenę? tu nie oszukujmy się dochodzi do paradoksu...sporadyczność!W sytuacji gdy mamy do czynienia z początkującym fotografem i dobrą modelką....hmmm modelka będzie się męczyć a fotograf będzie latał jak z ogniem w d... bo nie będzie wiedział co do czego...a modelka przecież mu nie powie co i jak...Przytaczając do tego kursu tańca o którym wspomniano i całe te dywagacje za naukę trzeba "płacić"...