Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
Odpowiedzklientowi zawsze netto... fakt. i fytki. a mam dziwne przekonanie że ktoś weźmie 200 :)do tego wizaż. pracuję tylko z 2 osobami. tanio nie będzie ;)a i tak 50% marży trafia do mojej żony...
rozbieżność cen...
zawsze z ofertodrzucam najtańsze - nie ma aż takiego rozrzutu - oscylacja wokół 1000 pln... ale "obrobione wszystkie zdjęcia" - chyba picassą... :)
A tu jeszcze lepszy przykład.
coraz weselej jest
A mnie zastanawia, czy fotografowi należy zapłacić za sesję czy za zdjęcia??
Co mnie obchodzi, ile zajmie mu to czasu?? O ile jestem w stanie rozliczyć takiego fotografa z czasu sesji, to z czasu, jaki poświęci na obróbkę zdjęć już raczej nie.
Może więc cena powinna dotyczyć ilości zdjęć, za które się płaci, a nie czasu na te zdjęcia i sesję poświęconego??
A propos ostatniego linka wrzuconego przez Averne. Ciekawi mnie, czy gust i percepcja zleceniodawcy pozwoli mu odróznić zdjęcia np. Łukasza Piecha , który wycenił usługę na 2,5 tys PLN, od zdjęć fotografa http://www.maxmodels.pl/lenslook.html który wykona zdjęcia za 700zł.
niedawno zgarnalem 6,8tysia brutto za 2 dni fotografowania (8+3godz)...3 dzien obrobka...taka fucha jeszcze mi sie nie trafila ;) poprosze o jeszcze ;)wracajac do Twojego pytania...przez 4 godz. moze zrobic 200 zdjec i nic ciekawego nie wybrac do obrobki ... inny moze zrobic 2 ujecia i jedno moze byc warte powiedzmy 500zl....zalezy tez od miasta w Plocku nie otrzymasz wiecej niz w Warszawie.
Magda, równie dobrze można by mierzyć czas pracy modelki... nieważne ile czasu poświęciła na naukę pozowania, pracę nad ciałem itd, płacę za godzinę pozowania... musi się trochę więcej poruszać niż hostessa na targach (wyglądem nie odbiega) więc powiedzmy - stawka x2 i sprawa załatwiona... a jednak tak nie jest, prawda? ;)
Hm, jak dobrze zrozumiałem - to w tym wątku sa tylko Wasze przypuszczenia co do ceny jaką modelki "powinny" płacić za pracę fotografa...dobrze rozumiem?Pytam, bo odkąd tu jestem, każda nawet najmniejsza wzmianka o ewentualnej zapłacie, kończy rozmowę z modelką. A może mówimy o jakimś utopijnym portalu gdzie rzeczywiście się płaci fotografowi za wymyślenie,zorganizowanie i opracowanie sesji...Chętnie poznam ten portal.:)