Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
374 wyświetlenia
Odpowiedza gdzie koszt redakcji i korekty tekstu, która bierze 3500zł? =====================a dlaczego nie wynegocjowałas z grukarni aby druknełi "po kosztach" ?oraz nie wynegocjowałaś niższych stawek za inne usługi ?i nie założyłaś wyższego nakładu ? zeby były większe zyski ?he ?przy takim nakładzie oraz kosztach które "naprodukowałaś" , na fundacje trafi pewnie raptem 4-5 tyś złto kropla w morzu potrzebza to jedyną osobą która na tym naprawde zyska bedziesz tybo pojedziesz sobie na koniku dobroczynnosci i wyrobisz sobie nazwiskonastepna ksiązka pojdzie już w nakładzie 5 tys i z zyskiem tylko dla ciebie ? he ?podsumowanie tej całej akcji juest napisane u mnie w profilu - twoimi rękaminiestety - nie jestes pierwsza i ostatnia osoba która chce wypłynać pod płaszczykiem dobrego sercaprzykre
POZDRAWIAM.
ps. co do nakładu - zapytaj o to Empik :)))nie masz zielonego pojęcia o dystrybucji prasy i książek do tej sieci. zapytaj młodych autorów książek na różnych forach książkowych, literackich- niech ci powiedzą jak wygląda sytuacja w Polsce. Jaką politykę stosuje Empik. Jeśli nie mają znanego nazwiska, nie są Sową, Grocholą, itp. to EMPIK zamawia od nich po 3 egz. książki do salonu. Smutne, lecz prawdziwe... Wiem to, bo mój magazyn promuje młodych pisarzy i codziennie dostajemy tego typu emaile... Ludzie się skarżą, narzekają... Nie wiedzą, jak wypromować książkę, bo wydawnictwa nie chcą wykładać kasy na promocje. Empik bierze od 10 do 20tys zł za to, żeby twoja gazeta leżała na stoliku...
Po co drążycie temat - nia pasują warunki to sie nie bierze udziału.
Szkoda że tylko czarno-biale.
.
ps. co do nakładu - zapytaj o to Empik :)))nie masz zielonego pojęcia o dystrybucji prasy i książek do tej sieci. zapytaj młodych autorów książek na różnych forach książkowych, literackich- niech ci powiedzą jak wygląda sytuacja w Polsce. Jaką politykę stosuje Empik. Jeśli nie mają znanego nazwiska, nie są Sową, Grocholą, itp. to EMPIK zamawia od nich po 3 egz. książki do salonu===========================gdyby zależało ci na to by dużo pieniędzy wpłynęło na konto fundacji to- wciągasz w akcje jakiś portal/wydawnictwo aby przejęli tak zwany patronat medialny- negocjujesz niskie stawki u kooperantów - opłac im sie to bo akcja jest rozduchana przez patronata medialnego i sa oni wymieniani jako kooperanci- wypuszczasz duży nakład przy relatywnie niskich kosztach - masz niezły zysk , którym zasilasz fundacjety natomiast- wydajesz malutki nakład monżąc pry tym niesamowite koszty - bedzie z tego zysku "marne grosze"- robisz wokół tego szum - aby wyrobić sobie nazwiskoefektem jest - mała kwota na konto fundacji i szum wokół twojej osobymoże ci to nie w smak ale uważam że robisz sobie promocje swojej osoby pod płaszczykiem dobroczynnościtaką kwote jaka uzbierwsz za tą książke to uzbierałoby na takim portalu jak tem raptem kilkadziesiat osób z wpłat indywidualnychp.s. - miałaś juz nic nie pisać:)
nie czytałeś uważnie informacji o patronatach medialnych :)))
książka to jest tylko jedna z części tego projektu... masa sponsorów nagród rzeczowych zgłosiła się do mnie i chcą zrobić ich licytacje na uroczystości- premierze książki. W dniu Mikołajek. Do tego dwie znane malarki fundują swoje obrazy. Projektantka mody robi pokaz i daje swoje suknie na licytację. Fundacja otrzyma zatem pieniądze ze zlicytowanych rzeczy, masę ubrań, sprzętu AGD, zabawek dla dzieci, książek.... Ale co ja ci tu będę pisała... Ty już swoje zdanie masz i ... OK. Niech tak pozostanie. Trzymaj się ciepło.
Powodzenia:)
Abstrahując od całej reszty, gdzie jest jakikolwiek regulamin konkursu? Nawet nie ma informacji w jakiej postaci oczekujecie zdjęć, kto je ocenia i co sie staje z tymi które zostaną/nie zostaną wybrane.