Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
125 wyświetleń
OdpowiedzJuż od dobrych paru lat próbuję znaleźć chętnego fotografa (lub fotografkę), by zrobić mi niedużą sesję nago na koniu. 1-2 zdjęcia. Wiem, że lipnie brzmi, ale idea jest dobra, nic wulgarnego - nastrojowo, romantycznie, jesienne słoneczne półcienie, bez obsceny. Inspiracja: opowiadanie Iwaszkiewicza i wrocławska rzeźba Amor na Pegazie. Sesja zresztą we Wrocławiu, bo tu mam dostęp do konia i stadniny :)
W grę wchodzi też sesja konno z ładną, ale ubraną modelką (właścicielką konia).
Dobremu fotografowi mogę zapłacić, jeszcze lepszemu (robiącemu takie foty dla sztuki, a nie dla kasy) - mogę nie zapłacić :D
Tyle pomysłów mi się udało już porealizować, a teraz chciałbym to :) póki jest pogoda i słońce! zainteresowanych zapraszam do wiadomości prywatnej
up