Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
295 wyświetleń
Odpowiedz
lacrima_mosa
ModelkaNie suszę włosów suszarką już od 10 lat, słyszałam jednak ostatnio, że sposoby na ich wysuszenie, które dotąd stosowałam, są niekorzystne dla ich zdrowia, tj.:
a)pójście spać z wilgotnymi włosami (gdy myję je wieczorem)
b) naturalne wyschnięcie włosów rozłożonych na plecach (gdy myję je rano)
Nie wiem czy to co napisałam jest prawdą, więc proszę o rozwianie wątpliwości jeśli ktoś się na tym zna.:)
I oczywiście o jakieś rady, jak suszyć włosy prawidłowo, jeśli te sposoby są niekorzystne.:)
crokodille
ModelkaJa rozpuszczam do schnięcia, a potem wilgotne splatam w warkocz i tak idę spać...negatywnych skutków nie zauważyłam ;)
lacrima_mosa
ModelkaJa, gdy śpię w wilgotnych to też nie mam ich rozpuszczonych, lecz wiążę je w ten sposób, że robię kucyk, a potem jeszcze co jakieś 6cm wiążę kolejnymi gumkami.
Warkocz tez dobry sposób, by się nie splątały.:)
lacrima_mosa
ModelkaKtoś ma jeszcze pomysły?, może jest tu jakaś fryzjerka, która znałaby się na rzeczy?:)
vermont
Fryzjera)pójście spać z wilgotnymi włosami (gdy myję je wieczorem)
b) naturalne wyschnięcie włosów rozłożonych na plecach (gdy myję je rano)To pierwsze to jeden z podstawowych, nieświadomych błędów. I jest to czysta biologia i mechanika - zewnętrzna warstwa włosa- osłonka (warstwa łusek) chroni wnętrze włosa i odpowiada za odbicie światła. Mokry lub wilgotny włos ma rozchylone łuski osłonki, pocieranie takich włosów równa się połamanie łusek, co zaś równa się brak ochrony wnętrza włosa oraz brak odbicia światła, to natomiast równa się łamanie włosów (stąd przy długich włosach jest wiele odstających i często wywiniętych na zewnątrz krótszych włosów widocznych pod światło) oraz matowe włosy. Najlepszy sposób na suszenie włosów krótkich i półdługich - czekanie aż same wyschną rozpuszczone. Przy długich niestety trą o plecy więc taka opcja jest szkodliwa (często od spodu są przez to krótsze włosy) i najlepiej zawinąć włosy w specjalny ręcznik turban i pochodzić w nim z 15-20 minut a potem dosuszyć włosy zgodnie z kierunkiem ich wzrostu ciepłym (ale nie gorącym) powietrzem, a na koniec chłodnym by nabłyszczyć włosy. Ja jeszcze używam sprayu ochronnego i przyspieszającego suszenie. A tak w ogóle to robię włosy w kitę na czubku głowy (gumki mocno nie zaciskam) odsuwam gumkę jakieś 10-15 cm od skóry głowy i myję włosy tylko do gumki (kity nie moczę), wówczas mogę normalnie po myciu je rozpuścić i czekam sobie aż wyschną (bo te co trą po plecach są przecież suche). Resztę myję tak co 3 mycie, bo mieszkam w dużym mieście i chłoną syf z powietrza, jakbym na wsi mieszkała to całkowite mycie wystarczyłoby raz na 2 tygodnie. Chyba, że ktoś jest palaczem to każdorazowo całość musi myć, bo włosy chłoną dym.
vermont
FryzjerAaaa....i jeszcze jedno:) To, że komuś się wydaje, że nawet śpiąc w mokrych włosach nic im się nie dzieje nie znaczy, że bez tego nie wyglądałyby jeszcze lepiej. Niektórzy mają bardzo silne włosy i nawet jak spanie w mokrych ich nie osłabia i nie łamią się to tracą na połysku i gładkości.
lacrima_mosa
ModelkaBardzo Ci dziękuję!:) rozwiałaś moje wątpliwości, teraz tylko muszę zmienić moje nawyki.:D
crokodille
ModelkaJa niestety nie mogę moich włosów suszyć suszarką w żaden sposób. To co się z nimi dzieje potem to masakra jakaś. Rozpuszczone luzem też schnąć nie mogą gdyż nie lubię jak się plączą, nie panuję wtedy nad nimi.
Najlepiej czują się i wyglądają właśnie po osuszeniu w turbanie i spleceniu w luźny warkocz na noc.
Może jestem po prostu wybrykiem natury ;)
lacrima_mosa
ModelkaJa do suszarki też się w życiu nie przekonam, ale w turbanie wczoraj włosy suszyłam, a jak już były prawie suche, zrobiłam warkocz, który wysuszył się do końca już na plecach i dopiero wtedy poszłam spać. Lepiej nic już zdziałać nie mogę.:)
konto usunięte
vermont: dzięki! Na pewno wykorzystam wiedzę w praktyce :)