Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4 wyświetlenia
Odpowiedzprzepraszam za zaśmiecanie forum ale mam dylemat:przeglądam profile, przeglądam..... i w większości profili fotografów "fashionistów" znajduję zdjęcia robione pod słońce, zero kontrastu, mimika modelek hmmm..... podobnie jak kontrast:), ciuchów prawie nie widać...czy to ma jakiś związek z profesjonalnymi zdjęciami pod słońce przy których używa się super mocnej lampy skierowanej na modelkę albo bardzo dużego ekranu?jako amator w fotografii modelingowej mogę nie widzieć tego wspaniałego talentu ale jakoś mało mi to przypomina zdjęcia które można zobaczyć w katalogach, gazetach itd.a więc: po co się coś takiego robi? jakość nie pozwala na publikację w porządnym pf fotografa, wygląd modelki nie pomoże jej w rozwinięciu pf... jakaś moda na fashion-karykaturę?
Hmm nie widziales w prasie takich zdjec pod slonce ? Bez kontrastu ? Ja widze ciagle takie zdjecia, jest ich duzo. Co do mimiki i pozy to zawsze byl temat, nad ktorym toczyly sie wrecz bitwy ;-)
może źle się wyraziłem. w prasie owszem widzę takie zdjęcia ale są dobrze wykonane- widać przemyślany kadr, pozę modelki itd. a mi chodzi o zdjęcia które są TYLKO pod światło i na tym kończą się ich cechy wspólne, a fotografowie wołają na siebie "fashioniści":)
AA hehe wiesz sa tacy co robia kompaktem i tez mowia na siebie "faszonisci" Wiec nie ma co piany bic ;-)
nie biję piany:) jestem po prostu ciekawy z natury, dochodzą do tego jeszcze zapędy psychologiczne więc staram się poznawać korzenie spraw które mnie interesują:)tak jak tutaj: jaki związek mają zdjęcia pod słońce z modą?
moim zdaniem zdjęcia "fashion" powinny być dodawane do tej kategorii gdy pracował nad nimi stylista nie tylko modelka/model i fotograf ....modelka/model ma dobrze zapozować a fotograf zrobić zdjęcie i poddać je obróbce . No chyba że ktoś zajmuje sie stylizacją i np modelingiem czy fotografowaniem ...ale chyba lepiej skupić sie na jednej dziedzinie.....
A moim zdaniem wogóle pod zdjęciami nie powinno być żadnej klasyfikacji. Do niczego to nie jest potrzebne, a czesto zdjecie cieżko jest wrzucić do jednej szufladki.
jest w tym troche racji jęsli chodzi o tą klasyfikacje chociażby dlatego że są osoby które nie widzą różnicy między aktem a glamour :D
90% z przedziału fashion to zwykłe zdjęcia, nie wiem dlaczego ktoś uważa, że to się może do czegoś nadawać. Co do kontrastu, mimiki- ludzie mają własne intuicje i myślą, że to ok!
Bo to jest modne, to jest fashionable;)
Pozy tak samo kopiowane, jest kilka takich bez których portfolio nie zaistnieje.
Podobnie jest z tintem fioletowym na cieniach, aż oczy bolą, ale ktoś gdzieś kiedyś to podchwycił i teraz jest nieudolnie naśladowane.