Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
60 wyświetleń
Witam,Nie jestem wyjadaczką z dwudziestoletnim doświadczeniem, więc wybaczcie mi proszę, jeśli jest to głupie pytanie.Wszędzie dokoła widać ogłoszenia typu TFP, dzięki którym można sobie zbudować całkiem przyjemne portfolio. I to jest dobre. Nadchodzi jednak ten moment, kiedy po całkiem niezłym wysiłku włożonym w sesję człowiek zaczyna oczekiwać czegoś więcej niż poklepania po plecach... Skąd brać płatne sesje, jeśli nawet ogólnopolskie gazety uważają, że łaską jest pozwolić modelce się "wybić" za darmo? Wybić tylko po to, żeby inna ogólnopolska gazeta miała pewność profesjonalnej pracy za darmo?Czy jest jakaś szansa na zarobki poza agencją?Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)Agnieszka
"Czy jest jakaś szansa na zarobki poza agencją?"-----------Jest. Możesz odpowiadać na ogłoszenia komercyjne i jeżeli swoją uroda lub gra przed obiektywem rzucisz zleceniodawce na kolana to dostaniesz angaż :))Możesz tez napisać w opisie profilu "TFP chętnie, akt tylko za wynagrodzeniem" - podobno też są chętni :))
Szansa zawsze jest,chociaz wydaje mi sie ze jednak ciezko jest tak zarobic,trzeba naprawde miec to cos i pare innych zalet zeby "opłacało sie zapłacic" co do fotografa w podobna strone to idzie ,jesli chodzi juz o jakis zarobek,generalnie cięzko jakos ogarnac cokolwiek.
Jeżeli agencja CIę nie chce tzn że nie zarabią na Tobie kasy. a co za tym idzie nie będzie zleceń dlaCiebie tzw komercyjnych. więc w przełożeniu na rzeczywistosc bezagencyjną, musiałabyś miec dużo szczęścia żeby załapac sesję komercyjną dobrze płatną.
jak będziesz w dobrej agencji, to oni tam już zadbają o Twoje zlecenia. :)
Skąd brać płatne sesje, jeśli nawet ogólnopolskie gazety uważają, że łaską jest pozwolić modelce się "wybić" za darmo? Wybić tylko po to, żeby inna ogólnopolska gazeta miała pewność profesjonalnej pracy za darmo?Jezeli nie jestes w agencji, to masz 2 opcje... odpowiadasz na ogloszenia ktore sie gdzies pojawiaja, albo masz wystarczajaco duzo znajomych w branzy, zeby oni Cie polecali do konkretnych zlecen :)
ja Ci wytlumacze po teenowemu :D1. operacja plastyczna (wtedy beda walic do Ciebie drzwami i oknami a Ty po prostu bedziesz przebierac)2. wywalenie ze dwoch pensji na zajebiste profesjonalne foty gdzie blur bierze gore nad rzeczywistoscia (wtedy potencjalna agencja widzi ze da sie cos z Ciebie wyvciagnac)3. znajomosci (nie byle jakie) wtedy mozesz wygladac jak quazimodo, gdyz w tym wypadku wyglad nie gra wiekszej roli :D4. kasa za akty hahahaha :D takich ''komercji'' jest najwiecej LOL85. podrzedne agencje tzw krzaki... zaoferuja Ci 2 tys zł za rok wspolpracy na wylacznosc (jak mnie kiedys) LOL256. jak sobie przypomne - dopiszę7. juz wiem i az glupio bo zapomnialam o najwazniejszym - castingi castingi castingi....(podobno)
Zlecenia komercyjne, jak powszechnie wiadomo, przynoszą bociany.Niestety, poza agencją modelka praktycznie nie istnieje. Nie musisz mieć umowy na wyłączność, ale sama nie znajdziesz pracy, chyba że jako hostessa.
Cieszmy się raczej, że jeszcze fotograficy chcą TFP robic, a nie narzekajmy ;PO komercję jest ciężko, jeśli Ci zależy na kasie- pisz do agencji.
fk - aktów w ogóle nie robię, za żadne pieniądze. Możliwe, że to trochę samobójcze podejście, ale nie rozważam zmiany.mattijah - To nie jest tak, że agencja mnie nie chce. Po prostu mieszkam w trzech miastach i dwóch państwach na raz, a oni prawdopodobnie chcieliby mieć mnie zawsze w jednym miejscu. O wiele łatwiej jest mi gdzieś dojechać na własną rękę, choćby na drugi koniec Europy.Pytam z ciekawości, bo jak dotąd stawanie przed obiektywem traktowałam jako hobby. Teraz rozważam zajęcie się tym "na poważnie" i zbieram informacje :) Pozdrawiam,Agnieszka