Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
2 wyświetlenia
OdpowiedzJak w temacie.. wynajmuję studio w Poznaniu..bez "zawodowego zadęcia" i strachu że "mi lampa się przewróci i się nie wypłacę". Można za niedrogie pieniądze obczaić co i jak i dlaczego.. poza tym deszcz nie pada na głowę i w miarę ciepło. Więcej na
http://www.foto-vip.pl/studio/Zapraszam
PS.
cena nie jest wartością stałą..nie bójcie się negocjować!..:)
jaka szkoda, ze Poznan..
W Krk tez jest za niewielkie pieniadzę... info na prv....
hmmm ciekawe....sie zobaczy, tylko jeszcze gdyby ktos chcial placic za zdjecia:) hehe
Przyjemnosci kosztuja :)A co do studia, fakt... niedrogo, ale tez oświetlenie słabiutkie. Ale zazdroszcze Ci.... porządku :D
a w szczecinie tez jest, tyko duze tak ze mozna na rowerze jeździć i bawić się w strzelanego :) ----> priv
fk..może i tak ale na niedobór światła nie narzekam a co ważne w razie jakiegoś nieszczęścia wynajmujący nie ryzykuje bankructwa..;)Myślę że przy odrobinie kreatywności każdy swą wizje ze spokojem zrealizuje..pozdrawiam i zapraszam :)
Ja bym się nie skusił. To nie studio, to pokój z postawionym tłem i kilkoma lampkami. Tak powinno wyglądać "małe" studio: http://duotone.com.pl/studio/Nie chodzi o sam sprzęt, ale o to, że pomieszczenie które można nazwać studiem musi stwarzać pewne warunki o do fotografowania oraz posiadać możliwość kreacji światła zastanego, czyli dużo okien i prześwitów, szczególnie z góry lub powinno posiadać podwieszenie sufitowe lamp. U ciebie tego nie ma.Śmieszne, ale studio tak naprawdę wogóle nie musi posiadać lamp czy teł. Tak kiedyś pracowali mistrzowie malarstwa. Obejrzyj jeśli jeszcze nie oglądałeś "Dziewczyna z perłą" - jest tam scena, jak mistrz wpada w furię, bo ktoś umył mu okna w pracowni i tym samym zmienił światło.Ale powodzenia, może Twoja oferta uratuje kogoś w tarapatach szukającego pomieszczenia do fotografowania.Sam chętnie podczepiłbym się pod jakies niewielki studio w Poznaiu na zasadzie partycypacji kosztów i ew. niewielkich inwestycji, niestety w tej chwili jedyne które znam w kwietniu będzie zlikwidowane :(
Mariusz, nie wybrzydzaj. Twój przykład studia nie jest dużo większy od tytułowego, dokładnie o 11m2, czyli jakieś 2,5 metra dłuższe, co jest nie do pogardzenia, ale przydałoby się też szerzej. Studio może, ale nie musi pozwalać na kreację światłą zastanego, to nie jest warunek niezbędny. Zresztą Twoje propozycja pozwala na tę kreację w ograniczonym stopniu.
Może i wybrzydzam.. Napisałem tylko, dlaczego to JA nie chcę zrobić zdjęć w takich warunkach, oraz co według mnie kryje się pod pojęciem STUDIO. Nie każdy człowiek z aparatem to fotograf, nie każda dziewczyna której koleżanka pstryknie na imprezie zdjęcie to modelka, nie każde pomieszczenie ze sprzętem oświetlającym to studio.Oczywiście jest to tylko moje zdanie i można się z nim nie zgadzać. W Poznaniu trudno o tanie studio dla fotografa amatora wykonującego niekomercyjne prace, tym bardziej cieszy jakakolwiek inicjatywa w tym temacie. Jednakże.......w tym miejscu było dokładne uzasadnienie co i jak oraz dlaczego, ale w sumie.... ;)