Cóż zrobić, takie smutne czasy nastały... :/ teraz cyfrówka, zrobisz ujecie, nie podoba się - to wywalasz, a kiedyś trzeba było pomyśleć zanim się wykorzysta każda klatkę, pomyśleć - o co cięzko u niektórych małolatów, aczkolwiek są wyjątki od reguły że ta nasza młodzież potrafi zrobić takie foto że aż mi samej głupio ;p ale jak patrzyłam na profile tych wszystkich 'fotografów' to nie ma nikogo takiego kto by spełniał moje oczekiwania mówie tutaj o tfp... trzeba być wybitnie zdolnym w ps'ie zeby ukryc wszystkie moje niedoskonałości :P
Przerazające, że teraz każdy kto ma aprat może nazywać się fotografem :/ Mając przed obiektywem osobę która stoi jak kołek, mimiką nie lepsza to nic się nie zdziała choćby się nie wiadomo co robilo :P Chyba że torba z MCsyfa na głowe i do przodu hahah :D
Tak czy inaczej trzeba robic, robic i jeszcze raz robić foty tym co sie ma, duzo zalezy od umiejetności tzn. kadry, ustawienia aparatu, PS i wiele innych... :D
trening, ciągłe próbowanie czegoś nowego doprowadza do perfekcji, popełnianie błędów i ich konsekwentne poprawianie, skutkują coraz lepszymi efektami :) też robiłam zdjęcia coś bardziej fashion/glamour/portret co nawet na maxie jest nadal, aczkolwiek strasznie pracochłonne jest, a pracując i studiując ciężko znaleźć wolny czas na takie zdjęcia, teraz bardziej fotografia na eventach, koncerty, deskorolka :D