Dzieci to niezmiernie wdzięczny temat, podobają mi się te twoje zdjęcia nie tylko dzieci inne także. Proste kadry bez udziwnień - w prostocie tkwi piękno i najtrudniej je pokazać. Nie jesteś też jak widzę zwolennikiem szatkowania ani przerabiania fotek w psie. Dyskusja tutaj z niektórymi, czasami używającymi określenia powalające zdjęcia, ja nazywam powalającą ignorancją. Dla nich zdjęcie portretowe jest nieostre kiedy nie można policzyć rzęs a mydlaste blipy i przepalenia tłumaczą artystyczną weną.Jak mówię o nastawach cz-b na poziomie aparatu, to nie wiedzą o co chodzi, a już miękko rysujący obiektyw to zupełna abstrakcja.Jak portret to broń Boże cała głowa, bo to legitymacyjne zdjęcie itp. itd. Kiedyś pozwoliłem sobie na krytykę takiej "artystki" z weną, to miałem przez 2 miesiące jedynkowy nalot jej i bandy kolesi. No cóż, ale ten typ tak ma. Pewnie jestem już dinozaurem .. czyli na wymarciu i takiej fotografii nie rozumiem. Dziękuję za wizytę i komentarz, jak zawsze cieszę się, żę coś się w moim skromnym pf podobało. To zasługa moich dziewczyn, mój udział to jedynie aparat i oko.
Należałoby potrafić rozróżnić nieostrość od miękkości rysunku, która ze wszech miar pożądana jest przy portrecie a którą uzyskuje się stosując portretowe szkła lub nasadki zmiękczające.
Życzę fotograficznych sukcesów, które niestety mogą okazać się trudne do osiągnięcia bez niezwłocznej wizyty u okulisty. Żegnam również.