Nie jestem i nie będę fotografem. Interesuje mnie ruchomy obraz. Studiuję w szkole filmowej, więc siłą rzeczy na fotografii troszeczkę się znam. Pracuję nad scenariuszem i zbieram do niego informacje. Jestem w trakcie tworzenia postaci dziewczyny, która uosabiałaby jednocześnie delikatną subtelność i pełną pożądania zmysłowość. Nie zamierzam wynajdywać na nowo koła, tę pełną wdzięku istotę muszę poskładać z tego, co dociera do mnie z rzeczywistości. Z tego powodu nikogo nie będę zapraszał na sesje, liczę natomiast na zezwolenie na wspólny spacer po codzienności, gdzie z aparatem i notesem będę mógł rozmawiać i obserwować. Uchwycić istotę tego czego szukam w naturalnym jej środowisku. Bardzo lubię estetykę przeterminowanych i czarno-białych taśm, (niemal) reportażowego ujmowania gestu, czynności czy sytuacji, uroczego kiczu czy beztroskich uniesień, i takie właśnie fotografie mogą wzbogacić Twoje portfolio.