ach, jakże miło to słyszeć. tak wiele osób sugeruje się moim, co by tu nie mówić, dziecięco- niewinnym wyglądem i zamyka mnie w tym schemacie. bardzo chciałabym z niego wyjść, więc chętnie bym się oddała w szpony kogoś, kto zrobiłby ze mnie diabła :) a widzę, że potrafisz. jestem pod wielkim wrażeniem.