Tzn jezeli moge sie wlaczyc w dyskusje na temat zdjecia z rozowym makijazem to mnie osobiscie nie wadza usta..za to oczy i policzki bardzo, bo widac ze kolory byly wyciagniete przez narzedzie "wysycenie" i kontrastowane. Obrobka zdjec to rzecz normalna, ale mysle ze dobrze miec w poczatkujacym portfolio zdjecia ktore pokazuja w 100% czyjes mozliwosci zeby wlasnie nie bylo spekulacji.
Alez mogę Ci napisac konkrety, nie przyczepiam się, taka tylko uwaga. Naturalnie usta nie są tego koloru, rozmycie nałożonego pomarańczu widać zwłaszcza na górnej krawędzi ust i przy kącikach, nie wyszło to za dobrze, ot i tyle. Wydaje mi się, że wizażystka powinna jak najlepiej dbać o takie detale i wybierać do portfolio najlepsze ujęcia ukazujące jej pracę, na których podstawie dostaje ewentualną pracę :)