Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
4308 wyświetleń
OdpowiedzChyba o ten film chodziło:http://en.wikipedia.org/wiki/Maladolescenza
było ich więcej, David Hamilton...
Szymonie_d, przykład Iriny Ionesco nie jest chyba najlepszy - ta sama córka (Eva) wystąpiła w wieku 12 lat w dość mocno skandalizującym filmie fabularnym z bardzo odważnymi jak na dziewczynę w jej wieku scenami erotycznymi. Niewiele chyba matek wysłałoby swoje dzieci do takich produkcji. Irina Ionesco miała erotycznego świra na punkcie swojej córki.Lepszym przykładem byłaby Sally Mann, która też fotografowała swoje dzieci na golasa.
Poza tym, myślę że trzeba w tej dyskusji rozdzielić dwie sprawy - fotografowanie i publikowanie. Fotografować można ludzi w każdym wieku. Ale ludzie w każdym wieku mogą nie zgodzić się na publikację zdjęć (ochrona wizerunku) - więc zgodę na publikację zdjęć muszą wyrazić rodzice osoby niepełnoletniej. Taką zgodą "na piśmie" warto zabezpieczyć się zwłaszcza w tak delikatnej materii jak fotografowanie aktu.
Państwo polskie jest bardzo ortodoksyjne. U nas nie powstałaby słynna wystawa Iriny Ionesco - znanej fotografki, córki Eugena Ionesco, tytuł bodajże "Róża". Był to cykl aktów, które autorka robiła swojej córce w okresie między 10 a chyba 16 rokiem życia. W bardzo subtelnych, zmysłowych ale aseksualnych zdjęciach pokazywała przemianę z dziecka w świadomą swego ciała i wpływu na innych młodą kobietę. Wystawa robiła furorę w światowych galeriach, u nas - mimo, iż autorka proponowała wystawienie jej w kilku różnych galeriach - wszystkie odmówiły. Bały się protestów, pikiet i procesów. Album z tej wystawy jest w jednej z znaczących bibliotek w Polsce w dziale prohibita - dostępnych tylko naukowcom w celach badawczych za zgodą dyrektora biblioteki. Ot, nasza specyfika.
Jedno mi przeszkadza..ale "u nas" to chyba "normalne" - czemu stawia się znak równości między słowami "nagość" i "seks". Przecież nagość jest tylko formą ubioru. Odwrócę problem. Gdyby większość była fetyszystami lateksu, to nagość nadal byłaby seksualna? Tak jak schody_do_nieba napisał. Nagość może być normalna, aseksualna. To sposób patrzenia sprawia, że coś jest seksualne lub nie. Tak więc nie widzę różnicy ani niczego złego w nagości (samej w sobie) w fotografii. To tylko forma ubioru....
Jak się ma dobrych prawników i kupę kasy na nich, to się można pokusić o tego rodzaju zdjęcia. W przeciwnym wypadku ryzykuje się wejście na niezłą minę, a przecież w publikatorach bardzo łatwo z kogoś zrobić pedofila.
co nie znaczy, że nie można nadziać się na minę, bo jak trafi się nadgorliwy prorok... Ktos już podobno miał "przygodę", zabrali mu aparat i kompa, co z tego, że oddali (po 2 czy 3 latach!), gościu przez ten czas był uważany za pedofila
Racja zbyszekc2, lipski też dobrze prawi, Ranino przepisy kodeksu pracy odnoszą się do osób zatrudnionych umową o pracę (również tych niepełnoletnich), a umowa sesji jest klasyczną umową o dzieło i mają tu zastosowanie przepisy k.c. Moim zdaniem nie ma granicznego wieku dotyczącego aktu. Najważniejszy jest zamysł czyli w jaki sposób odbiór dzieła wywoływałby określone odczucia. Tu granica odpowiednio płynna, dla jednych to sztuka, dla innych erotyzm, a jeszcze innych ortodoksów kościelnych pornografia... To sprawa indywidualna zmieniająca się wraz z postępem czasu, środowiska, charakteru czy wychowania. Osobną kwestią jak już wcześniej tu powiedziono jest sprawa publikacji. A tak na marginesie dla wyluzowania nastroju to kiedyś żeby zobaczyc kawałek tyłka trzeba było odchylic kawałek majtek, a teraz żeby zobaczyc kawałek majtek trzeba odchylic kawałek tyłka... :P I to jest dopiero postęp !
zbyszekc2 - oj nie zupełnie ale faktycznie niedopatrzenie - umowa jest w tym przypadku ważna - jeśli nieletni otrzyma zgodę opiekuna - popełniłem błąd interpretując - sorki