Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
99 wyświetleń
OdpowiedzNo właśnie... Modelka nie może sprzedawać zdjęć, bo nie posiada praw autorskich:-) Niestety mnóstwo osób nie wie co może, czego nie może, a modelki często nie rozumieją umów, które podpisują(jeśli podpisują), a później nagle dochodzi do nieporozumień i jeszcze większych głupot...
Gdyby modelka sprzedała gdzieś zdjęcie jako swoje to złamałaby prawo.
nie wszystkue zdjecia z tej sesji sa na mm. sa takie na ktotych dominuje wizerunek. sa tez takie gdzie wizerunek nie jest najwazniejszy. ale co z tego? tak czy siak teraz nie mam czasu sie tym zajmowac bo nie ma mnie w Polsce.
ps. swoj swego broni. wyobrazam sobie jaka by byla nagonka, gdyby sytuacja byla odwrotna - gdyby jakas modelka skorzystala na zdjeciach, a fotograf nie.
"przy focie z linku który podałem NIE MA WIZERUNKU"Ależ pełna zgoda! właśnie dlatego napisałem "pomijając nawet kwestię, czy w istocie był opublikowany wizerunek, czy
nie, bo jak modelka nie jest rozpoznawalna, to nie"Chciałem się (abstrahując od Twojego głosu) tylko odnieść do głosu kogoś, że "modelka nie dostała zapłaty". Bo jest takie myślenie, że sesja za zdjęcia to za darmo. A przecież jeżeli modelka może publikować zdjęcia, to w końcu dostała na to licencję, która, czego najlepiej dowodzi fakt, że mu za publikację zdjęć zapłacono MA SWOJĄ WARTOŚĆ.
'2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: =============ale te przepisy nie maja tu żadnego zastosowaniaprzy focie z linku który podałem NIE MA WIZERUNKUwięc nie ma co chronićwięc jakie sa rozczenia modelki ??? ( zakladajac zą są )
"W Ustawie jest wzmianka – Osoba publiczna
oraz Osoba będąca częścią planu (jej fragmentem)."Cytujesz niedokładnie. Sformuowanie w ustawie jest znacznie bardziej precyzyjne:'2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych, 2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.'To jest art. 81.p.2 można przeczytać."Czy zadeklarowana modelka to Osoba Publiczna?"Na sesji w studio - nie. Owszem, modelka na wybiegu, w czasie pokazu wykonuje publiczną funkcję tak, jak aktor na scenie teatru. Ale w zacisznym studio, to może być równie dobrze tak, że robi zdjęcia do albumu rodzinnego i nie ma założenia że taka publikacja wizerunku jest związana z wykonywaniem publicznej funkcji. Co innego, gdy modelce zapłacono za pozowanie, a ona nie wyraziła jasnego sprzeciwu. Ale to zupełnie nie ten punkt ustawy.
Zwracam uwagę na fakt, że "pozowanie za zdjęcia" to nie jest sesja za darmo.Modelka za swoje pozowanie otrzymuje zapłatę w postaci określonej licencji na wykorzystanie zdjęć. Każdy prawnik powie: skoro sesja się odbyła, skoro i modelka i fotograf publikują w swoich profilach zdjęcia z niej, to JAKAŚ umowa być musiała. Ustna, ale zawsze. A stąd można wywnioskować, że zapłacono modelce za pozowanie.A skoro zapłacono, to "W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie" I teraz: jeżeli modelka jest w stanie udowodnić sprzeciw (na przykład ma wiarygodnych świadków rozmowy) to wygrała (pomijając nawet kwestię, czy w istocie był opublikowany wizerunek, czy nie, bo jak modelka nie jest rozpoznawalna, to nie). Jak nie jest, to nie. Jeżeli ona miałaby być powódką, to to ona ma udowodnić, że sprzeciw był, a nie odwrotnie.A w ogóle, to nie wiem skąd się w modelkach bierze założenie, że skoro pozuje za zdjęcia, to fotograf będzie tylko niekomercyjnie zdjęć używał. Jak modelka jest odpowiednio interesująca dla fotografa, żeby ten się na coś takiego zgodził, to oczywiście może takie warunki stawiać, ale na pewno nie ma takiego założenia.
"Chociaż ta seria i publikacja..."Ale zeby bylo to naruszenie, to musi nastapic PUBLIKACJA zdjecia w ktorym osoba jest JEDNOZNACZNIE rozpoznawalna. To ze byla wykonana seria zdjec, i ta seria jest do obejrzenia np na folio modelki, to nic nie znaczy.
Chociaż ta seria i publikacja... ===============wiem o co ci chodziże moze próbować udowodnić że skoro wykonano serie zdjeć z jej udziałem , a to zdjęcie jest właśnie z tej serii to oznacza że ona jest na tym zdjęciuale nawet jeśli ona jest na tym zdjeciu to i tak nie ma wizerunkuwiec jaki paragraf tu podchodzi ? ona nie moze domagać sie praw do zdjęcia bo takowych nie posiadamoze domagać sie odszkodowania / zapłaty z tytułu wukorzystania wizerunkuale .... jego tu też nie ma
"umowa chroni Twój wizerunak a nie postac ludzka jako taka " - Właściwie to KC, nawet jeśli umowy nie było:-) Ale tu rzeczywiście wizerunku nie ma... Chociaż ta seria i publikacja... No dobrze... teraz to już była moja subiektywna opinia:-)