Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
991 wyświetleń
OdpowiedzCytat: hvergelmir
Cytat: Konto usunięte
Wraz ze wzrostem rozmiaru matrycy wzrasta jakość, szczegółowość zdjęcia. Większe formaty mają też inne imo ładniejsze rozmycie poza głębią ostrości.
Jedyne co się zmienia to ogniskowa w przypadku wcześniejszego nie używania dedykowanych szkieł pod dx, po zakupieniu pełnej klatki numerek na obiektywie zacznie się zgadzać z tym co widzisz w wizjerze zamiast dodawać parędziesiąt milimetrów.
Co za głupoty oO. Poprawiasz post, w którym były poprawne informacje. Zresztą zmienia się kąt widzenia, a nie ogniskowa, a czy obiektywy wcześniej były DX jest bez znaczenia przy przeliczaniu ekwiwalentu pełnej klatki. Niemniej w przypadku rozmiarów internetowych nie widzę tej słynnej "magii średniego formatu"
Proste pytanie, prosta odpowiedź - Canon 7D od bardzo niedawna (w zasadzie jedna sesja), wcześniej 50D :)
Cytat: Konto usunięte
Jak w temacie, na czym pracujecie ?
Wiesz... jak Cię to interesuje, to mam całą masę sprzętu. Głównym aparatem jest 27letni małoobrazkowy Olympus, do tego na "sesje jednego zdjęcia", albo jak trzeba błyskać ostro to używam małego średniego formatu Fuji, do koloru używam "Magnesu na modelki" (http://pyzz.wordpress.com/2013/01/09/magnes-na-modelki/), a jak potrzeba cyfry to mam w odwodzie dobrego kompakta Fuji.
Pomogło to Ci w czymś?
Cytat: skinny500
Cytat: hvergelmir
Cytat: Konto usunięte
Wraz ze wzrostem rozmiaru matrycy wzrasta jakość, szczegółowość zdjęcia. Większe formaty mają też inne imo ładniejsze rozmycie poza głębią ostrości.
Jedyne co się zmienia to ogniskowa w przypadku wcześniejszego nie używania dedykowanych szkieł pod dx, po zakupieniu pełnej klatki numerek na obiektywie zacznie się zgadzać z tym co widzisz w wizjerze zamiast dodawać parędziesiąt milimetrów.
Co za głupoty oO. Poprawiasz post, w którym były poprawne informacje. Zresztą zmienia się kąt widzenia, a nie ogniskowa, a czy obiektywy wcześniej były DX jest bez znaczenia przy przeliczaniu ekwiwalentu pełnej klatki. Niemniej w przypadku rozmiarów internetowych nie widzę tej słynnej "magii średniego formatu"
To był skrót myślowy, 50mm na matrycy aps-c zacznie odpowiadać 50mm w rzeczywistości dopiero na pełnej klatce, o to mi chodziło. Co ma body do głębi ostrości.
Cytat: hvergelmir
Cytat: skinny500
Cytat: hvergelmir
Cytat: Konto usunięte
Wraz ze wzrostem rozmiaru matrycy wzrasta jakość, szczegółowość zdjęcia. Większe formaty mają też inne imo ładniejsze rozmycie poza głębią ostrości.
Jedyne co się zmienia to ogniskowa w przypadku wcześniejszego nie używania dedykowanych szkieł pod dx, po zakupieniu pełnej klatki numerek na obiektywie zacznie się zgadzać z tym co widzisz w wizjerze zamiast dodawać parędziesiąt milimetrów.
Co za głupoty oO. Poprawiasz post, w którym były poprawne informacje. Zresztą zmienia się kąt widzenia, a nie ogniskowa, a czy obiektywy wcześniej były DX jest bez znaczenia przy przeliczaniu ekwiwalentu pełnej klatki. Niemniej w przypadku rozmiarów internetowych nie widzę tej słynnej "magii średniego formatu"
To był skrót myślowy, 50mm na matrycy aps-c zacznie odpowiadać 50mm w rzeczywistości dopiero na pełnej klatce, o to mi chodziło. Co ma body do głębi ostrości.
Jeśli nic to poproszę o zdjęcie z Hasselblada na jakiejś ogniskowej i z iPhona na ekwiwalencie tej samej ogniskowej. Wg. fizyki Twojego autorstwa głębia będzie ta sama.
Cytat: hvergelmir
Co ma body do głębi ostrości.
I żeby była jasność - ma BARDZO dużo.
Cytat: skinny500
Cytat: hvergelmir
Co ma body do głębi ostrości.
I żeby była jasność - ma BARDZO dużo.
Zakładając, że przeliczysz ogniskową i odległość od celu z hasselblada na odpowiednik matrycy i-phone'a i zrobisz zdjęcie przy tej samej przysłonie i tym samym obiektywem, a potem zrobisz ze zdjęcia hasselblada cropa do pola widzenia i-phone'a, to tak, głębia ostrości będzie identyczna.
"Z. Pękosławski "Fotografia w praktyce amatorskiej"
Trzeba bowiem zapamietać raz na zawsze i uwzględniać to w swej praktyce fotograficznej, że obiektywy o jednakowych średnicach źrenicy wejściowej mają identyczną głębię ostrości. Stąd wyraźna przewaga, jeśli chodzi o głębię ostrości, obiektywów krótkoogniskowych, stosowanych jako standardowe w aparatach o małym formacie obrazka.(albo w cyfrówkach-przyp. Tea) Normalny obiektyw kamery w formacie 24x36mm o f=50mm ma identyczną głębię ostrości przy otworze względnym 1:4 jak długoogniskowy obiektyw o f=20 cm przysłoniety do wartości otworu względnego 1:16, średnice bowiem ich przysłon są jednakowe."
"If you use the same lens on a Canon APS-C crop sensor camera and a 35mm full frame body and crop the full frame 35mm image to give the same view as the APS-C crop image, the depth of field is IDENTICAL"
http://bobatkins.com/photography/technical/digitaldof.html
Temat był wałkowany na wszystkich możliwych forach miliony razy. Jeśli rozłożysz wszystko na czynniki pierwsze to zobaczysz, że wielkość matrycy nie ma wpływu na rzeczywistą głębie ostrości.
Cytat: hvergelmir
Cytat: skinny500
Cytat: hvergelmir
Co ma body do głębi ostrości.
I żeby była jasność - ma BARDZO dużo.
Zakładając, że przeliczysz ogniskową i odległość od celu z hasselblada na odpowiednik matrycy i-phone'a i zrobisz zdjęcie przy tej samej przysłonie i tym samym obiektywem, a potem zrobisz ze zdjęcia hasselblada cropa do pola widzenia i-phone'a, to tak, głębia ostrości będzie identyczna.
"Z. Pękosławski "Fotografia w praktyce amatorskiej"
Trzeba bowiem zapamietać raz na zawsze i uwzględniać to w swej praktyce fotograficznej, że obiektywy o jednakowych średnicach źrenicy wejściowej mają identyczną głębię ostrości. Stąd wyraźna przewaga, jeśli chodzi o głębię ostrości, obiektywów krótkoogniskowych, stosowanych jako standardowe w aparatach o małym formacie obrazka.(albo w cyfrówkach-przyp. Tea) Normalny obiektyw kamery w formacie 24x36mm o f=50mm ma identyczną głębię ostrości przy otworze względnym 1:4 jak długoogniskowy obiektyw o f=20 cm przysłoniety do wartości otworu względnego 1:16, średnice bowiem ich przysłon są jednakowe."
"If you use the same lens on a Canon APS-C crop sensor camera and a 35mm full frame body and crop the full frame 35mm image to give the same view as the APS-C crop image, the depth of field is IDENTICAL"
http://bobatkins.com/photography/technical/digitaldof.html
Temat był wałkowany na wszystkich możliwych forach miliony razy. Jeśli rozłożysz wszystko na czynniki pierwsze to zobaczysz, że wielkość matrycy nie ma wpływu na rzeczywistą głębie ostrości.
idiotyzm. wystarczy analiza podstawowego wzoru na głębie ostrości. jak ktoś nie lubi teorii, to wystarczy kilka prostych zdjęć.
Onaniści sprzętowi, podobnie jak audiofile, bardzo często powołują się na naukę i technologię, w rzeczywistości jednak wierzą w voodoo i przypisują sprzętowi magiczne właściwości.
Rozmiar matrycy nie może wpływać na głębię ostrości, co nie wymaga nawet znajomości optyki, lecz odrobiny logiki i wyobraźni. O ile obiektyw wpływa na to, co dzieje się ze światłem, ponieważ przekształca on obraz, to matryca jest tylko odbiornikiem. Światło pada na daną powierzchnię w identyczny sposób, niezależnie od tego, czy matryca jest mała, duża, czy nie ma jej tam w ogóle. Gdyby rozmiar matrycy miał wpływać na to co się dzieje ze światłem, to musiałaby być magicznym elementem, być może zbudowanym z antymaterii, tudzież generującym tunel podprzestrzenny. Wyobraźcie sobie foton, który po podróży od lampy, odbiciu od modelki, przeleceniu przez obiektyw, dolatuje w końcu do matrycy - według teorii voodoo, miałby on wtedy przyjąć do wiadomości, jak wielka jest cała matryca i na tej podstawie zmienić swoje właściwości.
Autorce wątku, oraz wszystkim, którzy są na tym portalu aby robić sesje zdjęciowe - a nie dyskutować o głębi ostrości - polecam zapoznać się z poniższym tekstem:
http://www.kenrockwell.com/tech/7p.htm
(przynajmniej Poziom 1)
Cytat: de
Onaniści sprzętowi, podobnie jak audiofile, bardzo często powołują się na naukę i technologię, w rzeczywistości jednak wierzą w voodoo i przypisują sprzętowi magiczne właściwości.
Rozmiar matrycy nie może wpływać na głębię ostrości, co nie wymaga nawet znajomości optyki, lecz odrobiny logiki i wyobraźni. O ile obiektyw wpływa na to, co dzieje się ze światłem, ponieważ przekształca on obraz, to matryca jest tylko odbiornikiem. Światło pada na daną powierzchnię w identyczny sposób, niezależnie od tego, czy matryca jest mała, duża, czy nie ma jej tam w ogóle. Gdyby rozmiar matrycy miał wpływać na to co się dzieje ze światłem, to musiałaby być magicznym elementem, być może zbudowanym z antymaterii, tudzież generującym tunel podprzestrzenny. Wyobraźcie sobie foton, który po podróży od lampy, odbiciu od modelki, przeleceniu przez obiektyw, dolatuje w końcu do matrycy - według teorii voodoo, miałby on wtedy przyjąć do wiadomości, jak wielka jest cała matryca i na tej podstawie zmienić swoje właściwości.
Autorce wątku, oraz wszystkim, którzy są na tym portalu aby robić sesje zdjęciowe - a nie dyskutować o głębi ostrości - polecam zapoznać się z poniższym tekstem:
http://www.kenrockwell.com/tech/7p.htm
(przynajmniej Poziom 1)
Kolejny idiotyzm. Kadrowanie odbitki nożyczkami też wpływa na głębię ostrości. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem definicję głębi ostrości i trzymać się faktów. Dorabianie ideologii prowadzi do bzdurnych wniosków.