Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
47 wyświetleń
Nigdy nie będziesz pewien jeśli nie spróbujesz pierwszy raz.
Ale zwróciłeś uwagę na jeden istotny, a mało zaznaczony element - jeśli akt tylko komercyjnie, za kasę, to sorry, ale dobrze wiedzieć za co się płaci. A spotkałem się z sytuacją taką (to dotyczy na ogół początkujących modelek lub modelek, które pozują anonimowo):
- ale do aktu pozuję tylko komercyjnie
- no ok..
- stawka 200zł/h
- hmmm, huh... ok masz jakieś akty do wglądu?
- nie publikowałam swoich aktów i nie wysyłam na maila
- ok to zrobimy krótką sesję testową, podpiszemy umow....
- ...ale to będzie 150zł + koszty przejazdu
- cash or credit?................
I to nie zawsze jest śmieszne. Bo z jednej strony oczekiwania finansowe z księżyca (jak w dobrej escort agency), z drugiej strony płacenie w ciemno, z trzeciej strony zrozumienie dla modelki lub "pozowaczki", że nie ma ochoty pokazywać nagości ot tak.
Raz też mi się zdarzyło (niby jakaś profi modelka, miała nawet spore pf i nawet jakiś akt tam, widziała moje pf, żeby nie było):
- do aktu pozuję, ale stawka wynosi 1600zł za sesję do portfolio, plus koszty dojazdu samochodem lub ekspresem
- [holy shit, ale może tak trzeba, może to inna liga] ok, wyślę zdjęcie poglądowe [wysłane zdjęcie z jakiejś sesji testowej, full frontal nudity na jasnym tle, najprostsza poza jak jest].
- [w odpowiedzi] oj, ale do takiego aktu nie pozuję, za dużo widać... Krótko mówiąc - zdarzają się ciekawe kombinacje:D
gime, zniszczyłeś mój system odpornościowy tymi przykładami :Dnajlepsze są "modelki" bez jakiegokolwiek doświadczenia z pozowaniu, z przeciętnym ciałem, które chcą kasę za zdjęcia.A w gruncie rzeczy okazują się kompletnie nieplastycznym klockiem, dla którego namiętny wyraz twarzy, nie różni się niczym od smutnego, wesołego, przerażonego czy po prostu zwyczajnego, a pytanie czy jest wygimnastykowana odbierają jak wnikanie w sfery prywatne :)
Dobra modelka nie nauczy nikogo robienia zdjęć, ale dobry fotograf może nauczyć sporo modelkę która nie ma doświadczenia. Ale faktem jest, że w wielu przypadkach gdyby nie uroda modelek, to nie byłoby co oglądać.
Jeszcze pół biedy jak pozuje porównywalnie do worka cementu (no offence, nie każdy musi potrafić), zawsze można poukładać kamyczki na ciele. Ale chciałoby się wiedzieć, czy ma chociaż równe piersi;)
nie napisałem, że nie próbowałem, tylko nie oferuję :) bo na dzień dzisiejszy więcej procent przemawia na stronę tego, iż sesją się nie uda - nie wyjdzie tak jakbym się tego spodziewać, jeszcze dużo nauki przede mną, poza tym warunków na taką sesję nie mam (studio czy coś) ;)
No a plenery?
myślę, że na akty przyjdzie pora jak dobiję do nich odpowiednimi umiejętnościami w fotografii ogólnie ;)
plenery są fajne.
Zwłaszcza w takie upały.
Akt jest specyficzny, bo wkracza mocno w sferę intymną. A nie dziwię się, że dziewczyny wpisują, że akt tylko za kasę. Za dużo jest napaleńców, co chcą zrobić zdjęcie gołej baby i to takie ginekologiczno - poglądowe.W przypadku aktu modelka musi mieć pełne zaufanie do fotografa.