Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
47 wyświetleń
"wercio - Akt jest specyficzny, bo wkracza mocno w sferę intymną. A nie dziwię
się, że dziewczyny wpisują, że akt tylko za kasę. Za dużo jest
napaleńców, co chcą zrobić zdjęcie gołej baby i to takie ginekologiczno
- poglądowe.W przypadku aktu modelka musi mieć pełne zaufanie do fotografa."większość napaleńców proponuje pieniądze za takie sesje, więc może właśnie szukają takich osób.
prem "Dobra modelka nie nauczy nikogo robienia zdjęć, ale dobry fotograf może nauczyć sporo modelkę która nie ma doświadczenia."Tylko po co? Fotografowanie/uczenie debiutantki, a zwłaszcza pozowania do aktów to jak hmmm pierwsza randka z dziewicą - przyjemność żadna, odpowiedzialność duża a chwalić się nie ma czym i raczej nie wypada. Każda następna sesja MOŻE /ale nie musi/ dać efekty, niekoniecznie u tego co zaczynałDlatego wybiera sie te dziewczyny, które mają jakieś pojęcie. Czasem naprawdę "najłatwiej zapłacić", że zacytuję sp. pamięci nieodżałowanego klasyka gatunku Władysława PawelcaTylko trzeba wiedzieć za co. Opowieści kolegów o pazernych laskach o zaniedbanej cerze/poparte fotami/ specjalnie mnie nie dziwią.
Temat ciekawy, ale faktycznie trudny. Osobiście zaznaczyłem, że aktu nie robię, choć faktycznie go robię, ale jeśli już to zwykle na końcu sesji, chyba że już robiłem zdjęcia tej modelce. Bo wydaje mi się, że wtedy ona widzi czy ja umiem robić zdjęcia. Nie zgadzam się, że jeśli dziewczyna nie chce pozować do aktu to zła z niej modelka, albo żadna. Przecież nie każdy chce zrobić wielką karierę i niektórzy po prostu chcą coś ciekawego w życiu przeżyć. Bardziej bawi mnie sytuacja jak dziewczyna zaznaczone ma, że do aktu nie pozuje, a jeden z drugim wielki fotograf proponuje jej sesję (tylko pod takim warunkiem będzie ona TFP) i mówi jej że oczywiście ona musi się rozebrać.. Czy w takim razie trzeba uznać, że ten człowiek nie umie czytać, czy że jest idiotą:P?? Oczywiście jak się takiemu Fotografowi powie NIE to wielce obrażony jak można było odmówić:D... Bez komentarza...:P.Oczywiście sytuacje w drugą stronę, są nagminne, modelka ma zaznaczony akt, ale nawet do bielizny nie pozuje bo jeszcze nie jest gotowa:P.. I tak samo nie umie czytać czy idiotka:D??Zdarzało mi się stać po drugiej stronie obiektywu i nie zdecydowałem się przed nim rozebrać:P i nie wiem czy bym się zdecydował:).A co do tego, że akt jest płatny to przecież decyzja dziewczyny, że chce za to kasę i fotografa czy chce ją dać. Zawsze może się umówić przed sesją, pooglądać modelkę i zdecydować czy warto. Może jej zrobić zdjęcia fashion i zobaczyć jak się porusza, a jak zdecyduje, że nie warto to albo renegocjacja umowy albo nie podpisuję jej wogóle i mówię sorki ale nie warto wracam do domu:D...Ja jakoś nigdy nie mam z tym problemu, wiem że pewnie moje zdjęcia nie powalają i dla wielu będę przeciętnym cykaczem, ale dzięki temu żyje mi się spokojnie i mniej stresująco:D:P
funkykoval:"Bardziej bawi mnie sytuacja jak dziewczyna zaznaczone ma, że do aktu
nie pozuje, a jeden z drugim wielki fotograf proponuje jej sesję (tylko
pod takim warunkiem będzie ona TFP) i mówi jej że oczywiście ona musi
się rozebrać.. Czy w takim razie trzeba uznać, że ten człowiek nie umie
czytać, czy że jest idiotą:P??"A co jest w tym zabawnego? To, że dziewczyna nie ma zaznaczonego aktu o niczym nie świadczy. Na maxmodels jest, że tak powiem norma, iż dziewczyny pozujące do aktów często tego nie zaznaczają. Druga sprawą, że może nie pozować faktycznie, ale propozycja fotografa ją zainteresuję i może będzie miała chęć sprawdzenia się w czymś nowym. To nie jest brak umiejetności czytania lub idiotyzm ze strony fotografa, tylko znajomość tutejszych realiów, których chyba Ty jednak za bardzo nie znasz...
miałem okazję focić kilka modelek z maxa które nie pozują do aktów,a jednak mi pozowały
Modelki nie zaznaczają aktu, lub piszą, że za kasę, aby odpędzić się od propozycji pornograficznych, lub od osób nie posiadających w ogóle zdjęć. Po za tym przy pozowaniu do aktu zawsze jest ten strach czy fotograf nie okaże się napaleńcem, który zamiast zdjęć próbuje wkroczyć w zupełnie inną sferę.
No nie czyżby ktoś poczuł się obrażony:D?? Ależ ja znam tutejsze realia i też zdarza się fotografować modelki, które podobno do aktu nie pozują. I nie mówię tu o sytuacji, kiedy fotograf zaproponuje sesję i od razu grzecznie zapyta czy ta zapozuje do aktu jeśli będzie to ciekawy projekt. Mówię tu o sytuacji kiedy fotograf proponuje sesję takiej modelce i nie informuje, że to będzie akt. A jak modelka pyta jaka sesja i jaki zakres to wtedy dopiero jej mówi.. Ona mu odmawia, a fotograf czuje się wręcz obrażony i zdziwiony dlaczego ona mu odmawia i oczywiście mówi, że z sesji nici. Troszkę to zalatuje jak dla mnie szantażem ze strony takich ludzi (albo się rozbierzesz albo spadaj).To tak jak bym napisał na forum "szukam modelki do aktu" odpisuje mi kilka ale wszystkie piszą potem że one nie pozują do rozbieranych:D i czują się obrażone jak im odmawiam sesji:P...
I to ma być szantaż?
to ja nie rozumiem opcji: odpowiadam na ogłoszenie do aktu, ale się nie rozbieram.Czasami jak fotograf wykonuje akty, może za bardzo się napalić, a wtedy dla modelki nie ma w tym nic miłego.
"Czasami jak fotograf wykonuje akty, może za bardzo się napalić, a wtedy dla modelki nie ma w tym nic miłego." -raczej chyba odwrotnie :)