Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3800 wyświetleń
Odpowiedzno właśnie... ale wyglądają najs :D
przeczytałam cały wątek i chyba mam zbyt duży mętlik w głowie, żeby cokolwiek zadecydować :)w każdym razie ja mam porównanie jeśli chodzi o kufer walizkę na kółkach inglota. miałam starą wersję tutaj są fotki z jakiegoś bloga http://firmakokardamakeup.blogspot.com/2010/05/beauty-box.htmla moja opinia - rozleciał się po prawie roku używania. dokłądnie - w srodkowym poziomie odpadało dno. kufer tylko z zewnątrz wygląda na solidny, w środku to tektura. zareklamowałam, reklamacja przebiegła bardzo szybko ale też postawiłam sprawę jasno i często dzwoniłam pytając o swoją reklamację. dali mi nowy. spoko, miałam jeszcze rok gwarancji. i po kolejnych kilku miesiącach używania, chyba 2 m-ce przed końcem gwarancji rozwalił się ponownie. tym razem odpadło mocowanie na ten stelaż do kółek. i żeby było śmiesznie nie w trakcie wożenia tylko po odłożeniu do samochodu, nagle PYk i odpadł uchwyt :)zareklamowałam, dzwoniłam bo przeciez sezon się zaczyna, a ja bez kufra... naprawili! eureka, bosko. swietnie załatwili sprawe... Nie przyjęłam reklamacji, przyjęli odwołanie telefonicznie. a na drugi dzień oddali mi kasę. Poza tym często podczas noszenia miałam wrażenie, że się otworzy. boczne klamry źle trzymały, ale ten uchwyt z kółkami zapowiebiał przed rozwaleniem się poszczególnych poziomówPrzednie klamry w górnej klapie się blokowały, czasem nie mogłam się dostać do zawartości.ja bardzo lubiłam kwestię organizacyjną w tym kufrze, miałam miejsce na wszystko, fajny pojemny, z ruchomymi przegródkami (najniższy poziom)Miałam nadzieję, że ten drugi kufer walizka inglot będzie lepszy. Poszłam z nadzieją, że go kupię ale obejrzałam go na żywo i jest beznadziejny jeśli chodzi o organizację. tutaj znalazłam więcej zdjęć kufra http://niewiemjaksieumalowac.blogspot.com/2011/12/magiczny-kufer.htmlNIE używałam go więc nie mam porównania pod tym względem z poprzednią wersją ale na moje oko szufladki są mniej wytrzymałe na tych prowadnicach. Organizacja na dole - bez ruchomych przegródek + generalnie mniej miejsca mimo, że na moje oko wygląda na nieco większy.jeśli chodzi o ZUCA http://inglotcosmetics.com/pro.artist.case.by.zuca/products/147/817 byłam nim oczarowana dopóki go nie zobaczyłam. Fakt, fajny dla kogoś kto nie jest wizażystą, do przetrzymywania czy przewożenia kosmetyków OK ale nie do pracy gdzie wygodnie mieć wszystko pod ręką. otwieram szufladkę, myk - mam jak na tacy to czego szukam. a tutaj trzeba wyjąć komorę, rozsunąć a przede wszystkim rozłożyć wszystko u klientki. nieraz nie ma na to zupełnie miejsca. nie wspominając o czasie...Teraz zastanawiam się nad kryolanem z dodatkowym wózkiem http://www.kryolancitywarszawa.com.pl/index.php/Kufry-/-Kufer-charakteryzatorski-wizazysty/Detailed-product-flyer.htmlmyślałam też o trolley siebel ale on jest według mnie mały. nie widziałam go na żywo, bazuję jedynie na zdjęciach z netu.ale zanim kupię kryolana, przeglądam może coś lepszego wpadnie mi w oko.
Tak jak odpisałam Ci na blogu - nie mogę narzekać na swój kufer Inglot :) ale może po prostu trafił mi się dobry egzemplarz?
dzieki za odpowiedz, wlasnie zauwazylam :) mysle, ze albo poprawili jakosc albo masz szczescie. pozostaje jeszcze kwestia eksploatowania, czy jezdzisz nim po chodnikach czy nie itpno i krotko go uzywasz wiec ciekawa jestem jak bedzie sie rzeczywiscie sprawowal :)zycze Ci, zeby sie nie popsul!
Jeździ dużo po chodnikach, dużo czasu przewraca się w samochodzie i generalnie trochę już jest poobijany :) Nic mu nie jest, ani moim kosmetykom. Zdam relację za kilka miesięcy, bo faktycznie jeszcze za krótko na 100% pewności, co do jego wytrzymałości.
jakby kogos interesowalo, sfotografowalam kufer inglot przed oddaniem do 2 reklamacji (m.in. odpadl uchwyt do kolek)no i widac, ze w srodku jest tekturahttp://imageshack.us/photo/my-images/542/inglotkuferwalizka.jpg/
@Ewelina - kupowanie kufrów Kryolana totalnie się nie opłaca. Jakościowo są takie same (albo wręcz oczko gorsze) od np. takich -> http://www.hurtownia-monroe.pl/index.php?str=k1&str2=kprodukt&pro=537Ja mam ten czarny a Kryolanowego macałam na wszystkie strony. I ostatecznie stwierdziłam, że nie będę dopłacać za napis na obudowie :/Ten z monroe póki co sprawuje się dobrze, wszystko daje się fajnie rozłożyć, w razie potrzeby można go rozdzielić na 2 osobne kufry. Kółka radzą sobie z polskimi chodnikami bez większych traum ;) Zaczepy solidne, dobrze trzymają. Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona, a jak dodać do tego cenę to zdecydowanie wygrywa z Kryolanem :)
klosinska, zdaje sie, ze to ten sam kufer, ktory ogladalam http://www.rbskosmetik-sklep.pl/pl/kufry/2293-kufer-duzy.htmljest rewelacyjny, bardzo mi sie podoba ale jego waga to kosmos. i teraz nie daja juz dodatkowej pokrywki ze mozna rozdzielic te 2 kufry, wczesniej dawali.niby mozna zostawic gorna poleczke wolna.. ale on jest za ciezki, sam kufer, co dopiero z zaartoscia!nie wtargalabym go na 4 pietro na bank!
No fakt, najlżejszy nie jest... ale przynajmniej solidny - poprzedni który miałam (taki naramienny karzełek ;]) z Permana, aluminiowy czy coś w tym stylu - zaczął się bardzo szybko odkształcać, pokrywa sie powyginała , przez to pojawiły się ciągłe problemy z zamknięciem/otwarciem go :/A przy tym przynajmniej mam pewność, że wszystko jest na swoim miejscu i bezpieczne. No i chyba trudno znaleźć lekki kufer na kółkach ;) A w tym linku który ja wrzuciłam cały czas jest w opisie, że z dolnej części można zrobić oddzielny kufer więc wskazywałoby to na dołączanie pokrywy :)Ja jaaakimś cudem poradziłam sobie z 4 piętrem, ale fakt - lekko nie było O_o' Chociaż i tak gorzej wspominam (z resztą zaraz po tym 4 piętrze :P) wciąganie go w wąskie i wysokie schodki w tramwaju... to dopiero był ubaw! :D ... ._.
Czy wie ktos moze w jakiej cenie jest kufer ZUCA w Inglocie? Napisalam do nich maila, ale 2 tyg nie odpisuja. A na stoisku w najblizszej galerii go nie mieli.