Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
3800 wyświetleń
Odpowiedzten na kółkach? ok 600zł
nawet chyba ponad 600 zł o ile mnie pamiec nie myli;p
http://www.jaapee.pl/index.php?p5600,kufer-kosmetyczny-na-kolkach-nd4-silver-srebrny
Bardzo polecam, sama taki mam, kółka są nie do zajechania, nawet na naszych chodnikach, szufladki trochę przycinają, ale to nie problem, są odporne i szczelne, nawet jak się w jakiejś brokat wysypie, bo nie upier.. Ci całego kufra :P
Do tego na ściance jest skórzane etui na słoiczki- czyli sypkie cienie, brokaty, ozdoby itp- bardzo dobry pomysł.
W przeciwieństwie do kufrów na kółkach za 300zł (nie mają szufladek, tylko wielką "dziurę") tego polecam z ręką na sercu.
ogromny jest :P i chyba cieżki :>
dotarłam do końca wszystkich postów Waszych, dziewczyny i chłopcy.. i powiem tak.Jeszcze kilka dni temu wspomniałam na blogu, że nowy kufer już mam praktycznie w domu.Tak - jutro miałam podejść po ten z Inglota właśnie na kółkach, co go jedna bloggerka opisywała, i co tutaj jednej z Was się rozleciał stelaż z tyłu.. I wiecie co? Cholera, szit, i w ogóle fak fak fak!Rozmyśliłam się po tym wszystkim co tutaj przeczytałam. Dodatkowo... zostaję znów bez domu dla mych cennych zabawek... yh. Może ten japae? .. yh.. dylemat teraz mam wielki
ja mam wielki kufer na kolkach w domu, zreszta pisałam powyzej - pochodziłam z nim przez wakacje 2 lata temu, na zime odstawiłam i tak teraz stoi zapakowany rzeczami do paznokci... i uwazam, że taki kufer to super sprawa, jak ma się samochód itd - natomiast i tak zawsze pozostaje kwestia wejscia np na 4 pietro... porażka;p
no, Magda, powiem Ci, że ten w Inglocie wydawał mi się lekki i dobrze zrobiony, już z zamiarem kupna go byłam, jednak weszłam na forum i rozmyśliłam się... chcę coś walizkopodobnego, by było wyższe od mojego mini :)
ale do wiekszego kufra zawsze wpakujesz wiecej kosmetykow... wiec bedzie na bank wazyl co najmniej 5 kg wiecej niz twoj obecny załadowany kosmetykami
Po kilku miesiącach użytkowania mogę stwierdzić, że z każdym wyjazdem uwielbiam mój kufer Inglot bardziej :) Jest poobijany, kilka razy gruchotnął o ziemię, dzisiaj jeździł po błocie i nadal nic mu nie jest, a kosmetyki są bardzo bezpieczne w środku. Za taką cenę o lepszy trudno.
Vanity, Ty masz ten wysoki, co jak otwierasz z przodu dół, to masz szufladki i pułeczki takie fajne? z czego jedna taka wyższa niby, z boku ulokowana w kuferku? :>